Wielkie poszukiwania siedmiolatka. Psy podjęły trop, szczęśliwe zakończenie
W Bieszczadach, w rejonie miejscowości Dwernik, zaginął siedmiolatek. Chłopiec oddalił się od grupy podczas spaceru nad rzeką. Policjanci podnieśli alarm.
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem, 10 sierpnia, w rejonie miejscowości Dwernik w powiecie bieszczadzkim.
- Z ustaleń wynika, że chłopiec przebywał z mamą i znajomymi nad rzeką, a następnie podczas spaceru wzdłuż rzeki nagle oddalił się od opiekuna. Matka natychmiast powiadomiła pozostałe osoby z grupy oraz służby ratunkowe - informuje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych.
Czytaj także: Sąsiedzi wezwali policję do awantury. Mężczyzna nie żyje
Wielkie poszukiwania 7-latka w Bieszczadach
Do poszukiwań chłopca zaangażowani zostali policjanci, strażacy, leśnicy, funkcjonariusze Straży Granicznej i ratownicy GOPR z psami tropiącymi.
- W pierwszej fazie poszukiwań trop podjęły psy tropiące. W lesie zauważono ślady, które pozwoliły określić przypuszczalny kierunek, w jakim mogło udać się dziecko - relacjonuje rzecznik komendy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zorientują się". Wieszczy ciemne chmury nad Nawrockim
Działania poszukiwawcze były utrudnione ze względu na "szczególne potrzeby dziecka, które mogły wpływać na jego zachowanie i sposób reakcji na otoczenie". Dodatkowo, trudny, górski teren w rejonie Dwernika, w tym okolice potoku Nasiczańskiego, stanowiły wyzwanie dla służb ratunkowych. Zarządzono alarm dla ustrzyckich policjantów, mobilizując dodatkowe siły i środki do akcji.
Po dwóch godzinach intensywnych działań leśnicy i ratownicy GOPR odnaleźli chłopca około 3 km od miejsca jego zaginięcia. 7-latek został przekazany został pod opiekę rodziny.
Czytaj także: Bójki na Narodowym. Policja zabiera głos
Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas przebywania z dziećmi w terenie leśnym i górskim. - Nawet chwilowa utrata kontaktu wzrokowego może spowodować, że dziecko szybko oddali się na dużą odległość, co wymaga podjęcia skomplikowanych i czasochłonnych działań poszukiwawczych - podkreśla rzecznik komendy.
Źródło: KPP w Ustrzykach Dolnych