Wielki pożar pod Kętrzynem. Osiem rodzin bez dachu nad głową
64 strażaków gasiło przez całą noc pożar budynku w Karolewie koło Kętrzyna. Dach i poddasze są całkowicie spalone. 10-letni chłopiec trafił do szpitala. Osiem rodzin musi szukać dla siebie nowego domu.
Pożar wybuchł w niedzielę wieczorem w Karolewie koło Kętrzyna. Na miejscu pracowało 64 strażaków. Mimo to nie udało się uratować dachu i poddasza. Spalona część budynku nie nadaje się do zamieszkania - podało RMF FM.
Do szpitala przewieziono 10-letniego chłopca, który schował się na balkonie. Ewakuowano go podnośnikiem, ma podrażnione dymem gardło.
O pożarze zawiadomił służby 13-latek. Chłopiec miał odciętą drogę ucieczki ze swojego mieszkania. Postępował zgodnie z instrukcjami strażaków, dzięki czemu udało się uniknąć tragedii. Nastolatek uratował również swojego psa - poinformował portal ketrzyn.wm.pl.
Pożar w Karolewie. Ludzie tworzą zbiórki, by pomóc rodzinom
Strażacy uratowali także dorosłego i dziecko, którzy nie mogli uciekać przez zadymioną klatkę schodową.
Osiem rodzin zostało bez dachu nad głową. Tymczasowo zamieszkali u swoich bliskich. Lokalne władze przygotowują dla nich lokale zastępcze.
Przyczyny pożaru ma wyjaśnić policyjne śledztwo.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Źródło: RMF FM, ketrzyn.wm.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl