Wielki pożar lasów w stanie Waszyngton
Mieszkańcy 175 domów w południowo-wschodnim rejonie stanu Waszyngton zmuszeni byli opuścić swoje domostwa, bo pożar, który strawił już blisko 13 tys. hektarów lasów, zbliżał się do ich zabudowań.
Rolnicy starali się powstrzymać rozprzestrzenianie się żywiołu, orząc i kopiąc na polach szerokie przecinki. Gęsty dym uniemożliwił przez większość dnia loty śmigłowcom i samolotom gaśniczym.
Nie ma doniesień o ofiarach. Spaliło się już jednak ponad 35 budynków. Nie znane są jeszcze przyczyny pożaru, który wybuchł w piątek. W okolicy panuje susza.
W centrum stanu Waszyngton, gdzie ogień strawił 430 hektarów lasu i niebezpiecznie zbliżył się do 140 domów, udało się opanować żywioł w 50% - powiedział rzecznik sztabu kryzysowego ze stanu Waszyngton Patrick Lonergan. Ten pożar, jak dodał Lonergan, powinien być całkowicie opanowany w środę.