Wielki powrót hrabiego
Minister Skarbu Państwa Jacek Socha podpisał kilka dni temu umowę sprzedaży Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Szczawnica spadkobiercom hr. Adama Stadnickiego. Nabyła je spółka Thermaleo, kontrolowana przez spadkobierców hr. Adama Stadnickiego, który do 1947 roku był właścicielem tego majątku.
30.09.2005 | aktual.: 30.09.2005 09:45
Utracił go na skutek źle zinterpretowanej ustawy o nacjonalizacji. Umowę sprzedaży podpisał minister Jacek Socha, a spadkobierców reprezentował Andrzej Mańkowski. Dwa lata temu sąd uchylił decyzję z 1947 roku i prawa własności do Uzdrowiska przyznał rodzinie hr. Stadnickiego. A naczelny Sąd Administracyjny, do którego odwołanie na decyzję sądu złożyło Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Szczawnica potwierdził bezprawną nacjonalizację mienia hrabiego Stadnickiego. Tą decyzją NSA zablokował restrukturyzację uzdrowiska, do której przymierzał się Skarb Państwa, a spadkobiercy wnieśli sprawę do sądu o odszkodowanie.
W tej sytuacji Skarb Państwa nie miał innego wyjścia, jak tylko negocjować warunki sprzedaży uzdrowiska. Spółka ma 2 mln długów. Groziła jej upadłość. Jednak żeby do tego nie doszło spadkobiercy wsparli ją pożyczkami.
Thermaleo, posiadające teraz większościowy pakiet akcji PU Szczawnica, zapowiada, że przystępuje do pracy nad modernizacją uzdrowiska. Umowa kupna-sprzedaży zakłada, że w ciągu 4 lat spółka przeznaczy na podniesienie standardu uzdrowiska 10 mln zł, z czego 2 mln złotych przekaże na działalność związaną z kulturą. Spółka nie rości sobie pretensji do majatku, który wcześniej zostal sprzedany przez PU.
Jak informuje prezes spółki Thermaleo Krzysztof Mańkowski, po czterech latach Skarb Państwa wycofa się z udziału w spółce i sprzeda Thermaleo 10 procent swoich akcji. Jak mówi, pracownicy mogą zachować lub sprzedać swoje akcje. Decyzja będzie należeć do nich. - W najbliższych 10 latach chcemy przeznaczyć w rozwój uzdrowiska 25 milionów dolarów, aby stało się ono znaczącym uzdrowiskiem w Europie i na świecie - mówi Mańkowski.
Spółka obecnie zabiega o bazę noclegową. Niewykluczone, że nabędzie kilka domów sanatoryjnych i zmodernizuje stare zabytkowe drewniane budynki wczasowe. Dużą wagę przykłada do lecznictwa uzdrowiskowego. W tym celu zostanie poddany gruntownej modernizacji Zakład Przyrodoleczniczy. Ale to tylko niektóre inwestycje potrzebne dla ratowania tej niedgyś perły polskich uzdrowisk - informują nowi właściciele.
Mańkowski podkreśla, że bardzo zależy mu na dobrych stosunkach z mieszkańcami i władzą samorządową, bo w tym upatruje szansę dla przyszłości miasta. A na jego rozwoju skorzystają wszyscy.
Stanisław Zachwieja
