Trwa ładowanie...
16-09-2013 10:04

Wielki huragan zmierza ku Europie!

Wystąpienie huraganu na Oceanie Atlantyckim implikowane jest przez jeden główny czynnik. Między niżem islandzkim a wyżem azorskim musi wystąpić znaczna różnica ciśnień. Z taką sytuacją mamy aktualnie do czynienia. Układy niskiego ciśnienia niebawem przeniosą się znad północnego Atlantyku nad Skandynawię, co wywoła pogodowe skutki nie tylko tam, ale również w zachodniej i środkowej Europie.

Wielki huragan zmierza ku Europie!Źródło: Thinkstockphotos
d4mkf5b
d4mkf5b

Układy niskiego ciśnienia zalegają w okolicach Grenlandii już od około miesiąca, ale do tej pory ich wpływ na pogodę w Europie był neutralizowany przez rosyjsko-skandynawski potężny układ wyżowy. Niebawem jednak ta sytuacja się zmieni i wspomniany niż będzie miał, kolokwialnie rzecz ujmując, "autostradę" do Europy.

Pierwsze skutki tego stanu rzeczy odczujemy w tym tygodniu. Ogromna różnica ciśnień pomiędzy centrum układu a jego peryferiami doprowadzi przede wszystkim do silnych wiatrów. Jako pierwsi doświadczą ich mieszkańcy Wysp Brytyjskich oraz Skandynawowie. Na poniedziałek w Szkocji i Irlandii prognozowany jest wiatr wiejący z prędkością około 120 km/h. To dokładnie tyle, ile potrzeba, by spełnić kryterium huraganu (33 m/s, czyli 118,8 km/h).

W innych miejscach Europy powieje słabiej, jednakże nawet 80-90 km/h prognozowane w Anglii i w Norwegii to wartości pozwalające określić ów wiatr jako silną wichurę. Nie będzie to jednak jedyna niedoskonałość pogody w północnej Europie. Czekają nas także burze i ulewy. Tego doświadczy także Polska.

Choć w tym tygodniu będzie u nas zapewne silnie wiało, to nie musimy jednak liczyć się z potencjalnie poważnymi stratami, których doświadczyć mogą Brytyjczycy. Znacznie gorsze będą dla nas ulewy i burze, możliwe że ostatnie w tym roku. Podobna pogoda utrzyma się do ok. 23 września, wówczas jest szansa na uformowanie się układu wyżowego.

d4mkf5b

Istnieje jednak inne ryzyko. Jeżeli zimne powietrze znad północnej Europy przedostanie się na południe Europy, co jest bardzo możliwe, będziemy mieli do czynienia z tzw. "niżem genueńskim". To szczególnie groźne zjawisko, ponieważ wówczas niż nabiera mnóstwo wody z ciepłego wciąż Morza Śródziemnego i zmierza w kierunku m.in. Polski, przynosząc wyjątkowej mocy ulewy. W takim czarnym scenariuszu zła pogoda nękałaby nas co najmniej do końca września.

Ciekawostką obecnego stanu meteorologicznego nad Europą może być fakt, że temperatura w Polsce może być niższa od tej notowanej na Spitsbergenie. To wyjątkowa anomalia, której z pewnością nie należało się spodziewać. Można mieć jednak nadzieję, że po okropnym wrześniu (co jest już niemal pewne), czeka nas piękny, ciepły i słoneczny październik.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

d4mkf5b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4mkf5b
Więcej tematów