Wielkanoc 2025 tańsza niż przed rokiem? W jednym przypadku tak
Wielkanoc 2025 może mile zaskoczyć kierowców. Chociaż początek miesiąca przyniósł dawno niewidziany wzrost cen na stacjach paliw, eksperci przewidują, że jest to chwilowy kryzys. O ile miłośnicy wielkanocnych podróży powinni być zadowoleni, to reszta konsumentów musi przygotować się na kolejny wzrost cen podstawowych produktów.
Co musisz wiedzieć?
- Ceny jaj i masła: Przed Wielkanocą 2025 ceny jaj mogą wzrosnąć o 10-15 proc. w porównaniu do ubiegłego roku, więcej zapłacimy również za masło.
- Paliwo tańsze: Mimo wcześniejszych podwyżek, ceny paliw na stacjach spadły. Benzyna kosztuje teraz ok. 5,95-6 zł za litr, a olej napędowy nieco ponad 6 zł za litr.
- Prognozy ekspertów: Eksperci przewidują dalsze spadki cen paliw dzięki decyzji OPEC+ o zwiększeniu produkcji ropy.
Za wielkanocne zakupy zapłacimy więcej
Ekonomiści ostrzegają, że przygotowanie wielkanocnej biesiady będzie odczuwalnie droższe niż przed rokiem. Na wzrost cen podstawowych produktów spożywczych wpływają koszty produkcji i dostaw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP ujawniła, ile zarobił Pablo Morales. "SSP nie mogą być paśnikiem"
Dr Maria Andrzej Faliński z POHID-u prognozuje, że koszyk zakupowy będzie droższy o 5-10 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Robert Biegaj z Shopfully przewiduje natomiast wzrost cen w granicach 6-7 proc. Jak wynika z raportu "Indeks Cen w Sklepach Detalicznych" już w marcu ceny żywności i napojów wzrosły o ponad 6 proc. rok do roku.
Te produkty podrożeją najbardziej
Eksperci alarmują, że największe podwyżki obejmą podstawę wielkanocnych dań, czyli jajka. Już teraz w wielu przypadkach jedno jajko kosztuje ponad złotówkę, a przed Wielkanocą ceny mogą wzrosnąć o nawet 10-15 proc. w porównaniu do zeszłego roku.
Podwyżki cen nie ominą prawdopodobnie również masła, napojów, chemii gospodarczej czy artykułów dla dzieci.
Przeczytaj także: Zaczyna się panika jajeczna? Przed Wielkanocą "będzie ciężko"
Miła niespodzianka na stacjach paliw
Pierwsze dni kwietnia przyniosły na stacjach paliw dawno niewidziane wzrosty cen, co, zdaniem analityków, było konsekwencją wprowadzenia globalnych ceł przez Donalda Trumpa. Sytuacja szybko jednak zaczęła się stabilizować, a ceny spadać
Jakub Bogucki z e-petrol.pl wskazuje, że mimo globalnych napięć, ceny paliw mogą dalej spadać. - Autogaz, po tym jak jego cena wzrosła wraz z wejściem w życie pełnego embarga na surowiec z Rosji, ustabilizował się i jego cena nie powinna już rosnąć w najbliższym czasie - prognozuje Bogucki. Dodatkowo, decyzje OPEC+ o zwiększeniu dostaw ropy mogą przyczynić się do dalszych obniżek.
W tej chwili za litr benzyny płacimy ok. 5,95 - 6 zł za litr, a w przypadku oleju napędowego jest to niewiele ponad 6 zł za litr. LPG kosztuje obecnie ok. 3,10 zł za litr.
Przeczytaj także: Pogoda może zaskoczyć. Jest nowa prognoza na Wielkanoc
Tańsze wyjazdy na Wielkanoc i majówkę
Z pewnością zadowoleni będą ci, którzy planują wyjazdy na Wielkanoc lub majówkę. Koszty podróży samochodem będą znacznie niższe niż przed rokiem.
W 2024 r. o tej porze za litr benzyny trzeba było płacić średnio 6,60 zł, a za litr oleju napędowego 6,75 zł. Jedynie autogaz był nieco tańszy niż obecnie i kosztował niespełna 3 zł za litr.
Źródło: "Fakt"