Wielka wymiana między Rosją i Ukrainą. Moskwa podaję datę
Wymiana jeńców obejmująca do 1200 osób z każdej strony może odbyć się między 7 a 9 czerwca - przekazał szef rosyjskiej delegacji w rozmowach z Ukrainą Władimir Medinski. Prezydent Wołodymyr Zełenski wspomniał natomiast, że w weekend dojdzie do wymiany ok. 500 osób.
- Dziś nasze grupy przeprowadziły konsultacje w sprawie wymiany, na którą się zgodziliśmy. Strona rosyjska przekazała informację, że w ten weekend będzie mogła przekazać, w sobotę i niedzielę, 500 osób. To 500 naszych żołnierzy z ponad tysiąca, na który się zgodziliśmy, więc będziemy gotowi wymienić odpowiednią liczbę - powiedział w środę prezydent Ukrainy.
Głos w tej sprawie zabrała także Moskwa. - Zakładamy, że będzie to prawdopodobnie 1200 osób po każdej stronie i będzie to ponownie największa wymiana jeńców wojennych. Jesteśmy gotowi rozpocząć ją 7, 8, 9 czerwca. My ze swojej strony jesteśmy na to całkowicie gotowi - wskazał Medinski.
Negocjacje w Stambule
Wymiana jeńców okazała się być jedynym zgodnym punktem, co do którego porozumiały się delegacje Ukrainy i Rosji podczas II rundy rozmów w Stambule, do których doszło w poniedziałek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rząd techniczny? "Potrzeba rządu, który będzie współpracował z prezydentem"
Obie strony wręczyły sobie pisemne memoranda, które są niezbędnym - w ocenie stron - warunkami do zakończenia konfliktu. Wołodymyr Zełenski określił rosyjskie warunki mianem "ultimatum" i odrzucił propozycję.
W zamian zaproponował zawieszenie broni do czasu swojego spotkania z Władimirem Putinem. Rosyjski dyktator odrzucił jednak tę propozycję. - Przerwa w działaniach wojennych zostanie wykorzystana przez Kijów do przymusowej mobilizacji, zgromadzenia broni i przygotowania ataków terrorystycznych - stwierdził.
Źródło: Ukrinform/TASS