Wielka obława na sprawców zamieszek we Francji
Rano francuska policja przeprowadziła w Grenoble (południe Francji) obławę w celu ujęcia sprawców gwałtownych zamieszek, do których doszło w tym mieście ponad dwa tygodnie temu - informują media. Zatrzymano co najmniej cztery osoby.
04.08.2010 | aktual.: 04.08.2010 12:40
Według radia France Info, akcja policyjna zaczęła się o świcie i wzięło w niej udział około 30 policyjnych radiowozów. Funkcjonariusze jednostek specjalnych przeszukali wiele mieszkań na osiedlach bloków w dzielnicy Villeneuve. Jak podało radio, zatrzymano co najmniej cztery osoby, w tym nieletnich. Źródła policyjne podały, że operacja przebiegła spokojnie.
Obławę przeprowadzono w ramach śledztwa dotyczącego zdarzeń w Grenoble w nocy z 15 na 16 lipca, gdy 27-letni Karim Boudouda zginął podczas strzelaniny z policją po przeprowadzonym ze wspólnikiem napadzie na kasyno. Drugi z podejrzanych o napad uciekł i policja od dwóch tygodni próbuje go odnaleźć.
Śmierć Boudoudy wywołała trwające przez trzy noce zamieszki w mieście, podczas których uzbrojone grupy atakowały policję z broni palnej i paliły dziesiątki samochodów. Po zajściach wielu tamtejszych policjantów dostało anonimowe SMS-y, grożące im śmiercią.
Media zauważają, że do szerokiej operacji policyjnej w Grenoble doszło w przeddzień wizyty w tym mieście ministra spraw wewnętrznych Brice'a Hortefeux.
Zaraz po zajściach prezydent Nicolas Sarkozy odwołał ze stanowiska prefekta departamentu Isere, odpowiedzialnego za bezpieczeństwo w Grenoble, i zastąpił go byłym wysokim funkcjonariuszem policji, Erikiem Le Douaron. Odnosząc się do wydarzeń w alpejskim mieście prezydent zapowiedział wtedy, że wypowie "prawdziwą wojnę" handlarzom narkotyków i przestępcom.