W zatłoczonej sali szachowej w Chinach doszło do brutalnego aktu przemocy. Uzbrojeni w siekiery mężczyźni ranili cztery osoby.
Chiny zmagają się ze wzrostem niepokojów społecznych w tym regionie. Państwowa stacja CCTV poinformowała, że w zdarzeniu ranne zostały cztery osoby, jednak ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dwóch zamachowców zginęło w wyniku odniesionych ran, a trzeci został aresztowany.
