ŚwiatWielka Brytania w szoku po śmierci Sarah Everard. Przepychanki z policją w Londynie

Wielka Brytania w szoku po śmierci Sarah Everard. Przepychanki z policją w Londynie

Wielka Brytania. Po brutalnej śmierci 33-letniej Sarah Everard Brytyjczycy są w szoku. W Londynie setki osób wzięło udział w czuwaniu, by oddać hołd kobiecie i protestować przeciw agresji wobec słabszych. Doszło do przepychanek z policją, niektórzy politycy domagają się dymisji w służbach.

Wielka Brytania w szoku po śmierci Sarah Everard. Przepychanki z policją w Londynie
Wielka Brytania w szoku po śmierci Sarah Everard. Przepychanki z policją w Londynie
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Kołodziejczyk

14.03.2021 17:18

W sobotę w londyńskim parku Clapham Common zebrały się setki ludzi, by wziąć udział w czuwaniu po śmierci 33-letniej Sarah Everard. Oprócz kwiatów i świec niektórzy mieli ze sobą transparenty, podczas spontanicznych protestów apelowano o zwiększenie bezpieczeństwa.

Policja apelowała do mieszkańców, by zrezygnować z uczestnictwa w demonstracjach. Przypomniano, że wciąż trwa epidemia koronawirusa i wszelkie skupiska ludzi mogą być niebezpieczne dla zdrowia.

Doszło do przepychanek z policją, wobec niektórych uczestników funkcjonariusze użyli siły, skuwając ich kajdankami i rzucając ich na ziemię. Jak poinformowały w niedzielę rano służby, za zakłócanie porządku publicznego i łamanie restrykcji epidemicznych aresztowano cztery osoby.

Reakcja policji wywołała krytykę Brytyjczyków, niektórzy domagają się dymisji komisarz londyńskiej policji metropolitalnej Cressidy Dick. M.in. konserwatywna minister spraw wewnętrznych Priti Patel określiła krążące nagrania jako "niepokojące" i zażądała, by policja metropolitalna do końca dnia w niedzielę przedstawiła raport wyjaśniający przebieg wydarzeń. Z kolei burmistrz Londynu Sadiq Khan powiedział, iż "pilnie oczekuje wyjaśnień" od Dick.

Do zarzutów odniosła się policja. Tłumaczono, że interwencje funkcjonariuszy były "jedyną odpowiedzialną rzeczą, jaką można było zrobić", aby zapewnić bezpieczeństwo publiczne.

- Absolutnie nie chcieliśmy być w pozycji, w której użycie siły było konieczne. Ale zostaliśmy postawieni w tej sytuacji ze względu na nadrzędną potrzebę ochrony bezpieczeństwa ludzi - oświadczyła Helen Ball, trzecia pod względem rangi osoba w policji metropolitalnej. Zapowiedziano również przegląd w celu "wyciągnięcia wniosków".

Wielka Brytania. Brutalna śmierć 33-letniej Sarah Everard

W hrabstwie Kent w dużej, budowlanej torbie znaleziono ludzkie szczątki, w piątek policja poinformowała, że należą one do 33-letniej Sarah Everard. Zwłoki znajdowały się w pobliżu miejscowości Ashford, prawie 100 km od miejsca, w którym Everard była widziana po raz ostatni. Dziewczyna zaginęła 3 marca wieczorem, gdy wracała do domu pieszo od przyjaciółki. Jej zwłoki zidentyfikowano przy pomocy dokumentacji dentystycznej.

W związku ze śmiercią Everard został aresztowany policjant Wayne Couzens. W piątek funkcjonariusz usłyszał oficjalne zarzuty o uprowadzenie i zabójstwo. Do tej pory Couzens jako policjant zajmował się m.in. ochroną placówek dyplomatycznych.

Trzy dni przed zaginięciem Everard miał się obnażyć w jednej z londyńskiej restauracji. Wszczęto dochodzenie, które ma wyjaśnić, czy londyńska policja metropolitalna właściwie zareagowała na wcześniejszy incydent z udziałem Couzensa.

Zobacz także
Komentarze (17)