WAŻNE
TERAZ

Szkocja pokonała Danię 4:2. Fatalny wynik dla Polski

Wielka Brytania: posłowie wysłuchali opinii Polaków o przestępstwach z nienawiści

Posłowie z komisji ds. polityki wewnętrznej w Izbie Gmin wysłuchali we wtorek opinii liderów polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii na temat wzrostu liczby przestępstw na tle nienawiści narodowościowej po referendum ws. wyjścia kraju z Unii Europejskiej.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Krupa

Przed posłami wystąpili liderzy dwóch największych organizacji polonijnych - Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii (ZPWB) i Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego (POSK), a także przedstawiciele organizacji wsparcia East European Resource Centre (EERC) oraz polski przedstawiciel związku zawodowego GMB.

"Wracać do siebie, do domu"

Joanna Młudzińska z POSK zwróciła uwagę na fakt, że ataki na Polaków, w tym na budynek jej organizacji, gdzie w pierwszych dniach po referendum pojawiło się obraźliwe graffiti, były zaskoczeniem, bo "Wielka Brytania zawsze była i pozostaje postrzegana jako tolerancyjny, otwarty kraj". Jak zaznaczyła, w pierwszych dniach po incydencie POSK otrzymał wiele wyrazów wsparcia od lokalnej społeczności.

Jej zdaniem, istnieje jednak niepokojąco wiele przykładów incydentów na tle nienawiści narodowościowej: "na przykład, ktoś usłyszy, że powinien się spakować albo dzieciom w szkole ktoś powie, że powinny wracać do siebie, do domu".

Młudzińska, która jest jednym z liderów kampanii przeciw przestępstwom motywowanym nienawiścią #BetterThanThat, zaznaczyła, że "sprawcami tych incydentów jest niewielka, ale głośna mniejszość". Według przedstawicielki POSK brytyjski rząd powinien jednostronnie zagwarantować prawa obywateli UE po Brexicie, co pozwoliłoby złagodzić napięcia i zmniejszyć ryzyko kolejnych incydentów na tle narodowościowym.

- Jestem pewna, że kiedy (obywatele UE w W. Brytanii - przyp. red.) będą mieli poczucie, że wcale nie muszą nigdzie wracać, będą czuli się silni, a w znacznie mniejszym stopniu (będą czuli się - przyp. red.) ofiarami - powiedziała Młudzińska. Jak dodała, osobiście prosiła o to premier Theresę May, była też wśród sygnatariuszy listu, jaki 40 liderów polskiej społeczności napisało w tej sprawie do brytyjskich posłów.

"Ludzie zaczynali czuć się niekomfortowo"

Wtórowała jej Barbara Drozdowicz, która w ramach EERC oferuje migrantom z krajów Europy Wschodniej wsparcie między innymi w zakresie praw socjalnych i pracowniczych. Jak podkreśliła, jej organizacja "odnotowała wzrost doniesień o incydentach jeszcze w toku kampanii przedreferendalnej, kiedy ludzie zaczynali czuć się niekomfortowo".

Zdaniem Drozdowicz, wzrost liczby incydentów na tle narodowościowym może być powiązany z antyimigranckimi wystąpieniami polityków, ale sięga głębiej, do problemów społecznych, za które imigranci są często obwiniani.

- Kampania za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE była budowana wokół idei kontrolowania migracji, mówiono, że ograniczenie migracji podniesie pozycję Wielkiej Brytanii w świecie, co było odczytane przez naszą społeczność jako obwinianie nas za wszystko, co poszło w tym kraju nie tak - mówiła Drozdowicz.

"Radykalizujące się grupy polskich imigrantów"

Krytyczniej wypowiadał się prezes ZPWB Tadeusz Stenzel. Zwracał on uwagę na pewne problemy z integracją polskiej społeczności, która jego zdaniem "zbyt często wiedzie równoległe życie w Polsce i w Wielkiej Brytanii" oraz "tworzy wewnętrznie połączone grupy".
- Czasami trudno wzbudzić w nich apetyt na lepsze zrozumienie brytyjskości - przyznał.

Szef ZPWB ostrzegł, że wraz ze wzrostem popularności środowisk radykalnie prawicowych w Wielkiej Brytanii można obserwować także niewielkie, radykalizujące się grupy polskich imigrantów.

Od czerwca 2016 roku ambasada RP w Londynie odnotowała ok. 40 przypadków incydentów na tle nienawiści narodowościowej wobec polskich obywateli. Polacy są największą mniejszością narodową w Wielkiej Brytanii - na stałe mieszka ich tu około miliona.

Wybrane dla Ciebie
Ujawnienie akt Epsteina coraz bliżej. Głosowanie niemal jednogłośne
Ujawnienie akt Epsteina coraz bliżej. Głosowanie niemal jednogłośne
Trump w obronie saudyjskiego księcia. "Jesteście fake news"
Trump w obronie saudyjskiego księcia. "Jesteście fake news"
Wyniki Lotto 18.11.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 18.11.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Dywersja na kolei. Prokurator Generalny powołał specjalny zespół śledczy
Dywersja na kolei. Prokurator Generalny powołał specjalny zespół śledczy
Jak dywersant wjechał do Polski? Wiceszef BBN: Nie mieliśmy zdjęcia
Jak dywersant wjechał do Polski? Wiceszef BBN: Nie mieliśmy zdjęcia
Trump nazwał reporterkę "świnką". Środowisko dziennikarskie oburzone
Trump nazwał reporterkę "świnką". Środowisko dziennikarskie oburzone
Akta Epsteina na światło dzienne. Izba Reprezentantów USA zdecydowała
Akta Epsteina na światło dzienne. Izba Reprezentantów USA zdecydowała
Jest ruch MON. Terytorialsi i SOK wyszli na tory
Jest ruch MON. Terytorialsi i SOK wyszli na tory
Niezwykła biżuteria prezydenta. "Zapisał się pan do tajnego związku?"
Niezwykła biżuteria prezydenta. "Zapisał się pan do tajnego związku?"
Jest reakcja Sikorskiego na słowa Pieskowa o Polsce
Jest reakcja Sikorskiego na słowa Pieskowa o Polsce
Ataki dronów paraliżują Rosję. Celem rafinerie, porty i Moskwa
Ataki dronów paraliżują Rosję. Celem rafinerie, porty i Moskwa
Miejsca strategiczne pod ochroną. Wyszły patrole z długą bronią
Miejsca strategiczne pod ochroną. Wyszły patrole z długą bronią