ŚwiatWielka Brytania: pigułka aborcyjna bez recepty

Wielka Brytania: pigułka aborcyjna bez recepty

Brytyjski rząd wprowadza pilotowy program, pozwalający klinikom planowania rodziny na wydawanie pigułek aborcyjnych. Pigułki te wydawane były dotychczas tylko w szpitalach za zgodą dwóch lekarzy.

07.07.2002 14:14

Uzyskanie takiej zgody zajmowało nawet pięć tygodni. Celem rządowego programu jest więc skrócenie tego czasu do najwyżej trzech tygodni.

Program ułatwienia dostępu do pigułek aborcyjnych wywołał wiele kontrowersji. Rządowy projekt jest głównym tematem niedzielnego wydania brytyjskiego dziennika Guardian Observer.

Na łamach dziennika przedstawicielka organizacji anty-aborcyjnej "Life" tłumaczy, że im łatwiej dostępna jest taka pigułka, tym mniej kobiety będą zastanawiały się nad jej użyciem i usunięciem ciąży.

Pomysł rządu z zadowoleniem przyjęła - British Pregnancy Advisory Service - największa w tym kraju organizacja pro-aborcyjna. Zdaniem przedstawicieli organizacji pigułka aborcyjna, znana też pod nazwą RU486, jest bezpieczniejsza od zabiegu aborcji, a jej zażycie nie jest dla kobiet tak traumatycznym przeżyciem.

Pigułka aborcyjna może być przyjmowana do dziewiątego tygodnia ciąży. Pacjentka przyjmuje dwie tabletki. Jedna blokuje hormony, powodujące zagnieżdżenie się zapłodnionego jajeczka. Druga, przyjmowana dwa dni potem, wywołuje krwawienie, podobne do okresu. Rząd rozważa również pomysł, by druga tabletka mogła być przyjmowana przez pacjentki w domu. Miałoby to pozwolić im na większą anonimowość.

Według danych zamieszczonych w dzienniku Guardian Observer jedna na trzy Brytyjki dokonała aborcji przed 45 rokiem życia. Tylko w 2000 roku, według danych Królewskiego Stowarzyszenia Położników i Ginekologów, wykonano 188 tysięcy zabiegów usunięcia ciąży w Wielkiej Brytanii.

Rząd brytyjski jest zdania, że wprowadzany właśnie program, nie zwiększy tej liczby, a jedynie zniechęci Brytyjki do stosowania domowych metod aborcji.(iza)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)