Wielka Brytania: kolejne zamieszki na tle rasowym
Kilka samochodów oraz dwa budynki zostały podpalone w czasie zamieszek pomiędzy białymi i Azjatami, jakie wybuchły w niedzielę w nocy w angielskim mieście Burnley - poinformowała w poniedziałek policja.
Burnley leży 30 km na północny-zachód od Oldham, gdzie miesiąc temu doszło do najpoważniejszych od 10 lat zamieszek na tle rasistowskim w Wielkiej Brytanii.
Rzecznik lokalnej policji podał, że do pierwszych zatargów doszło w sobotę wieczorem, gdy gang białych zaatakował azjatyckiego kierowcę taksówki.
Tłumy młodych ludzi gromadzą się na ulicach. Policja trzyma ich osobno i stara rozproszyć - mówi rzecznik. Lokalne władze oskarżają jednak policję o zbyt wolne podejmowanie działań zapobiegającym rozprzestrzenianiu się zamieszek.
Niespełna trzy tygodnie temu do starć ulicznych doszło w Leeds. Zniszczono wówczas wiele sklepów i samochodów. Do zamieszek w Leeds doszło po aresztowaniu i brutalnym potraktowaniu przez policję młodego imigranta z Bangladeszu. (mag)