Wielka Brytania boi się nowej fali antysemityzmu w Europie
Naczelny rabin Wielkiej Brytanii wyraził obawy przed nową falą antysemityzmu, jaka pojawiła się w Europie i może przedostać się na Wyspy. Jego zdaniem, u źródeł niektórych szczególnie ostrych wypowiedzi przeciwko Izraelowi leżą również uprzedzenia antysemickie.
Rabin Efraim Mirvis zastrzegł, że Wielka Brytania ma chlubną kartę w zwalczaniu antysemityzmu, który postrzegany jest przez władze nie tylko jako problem dla społeczności żydowskiej, ale dla całego społeczeństwa.
Antysemityzm jednak pojawia się na trybunach stadionów piłkarskich. Konkretnie - w stadionowych zaśpiewach kibiców West Ham United pod adresem Tottenhamu. Nie dalej jak w końcu listopada część fanów West Ham śpiewała "Hitler już po was idzie", syczała - jak uchodzący z palników gaz - i pokrzykiwała: "A rano pójdziecie do gazu". I to pomimo, że w West Ham United gra izraelski piłkarz Yossi Benayoun.
Również skrajnie prawicowa Brytyjska Partia Narodowa ma historię antysemickich publikacji w internecie, a jej lider Nick Griffin przeczy istnieniu nazistowskich obozów zagłady. Uwagi Rabina Mirvisa o niebezpieczeństwie antysemityzmu na Wyspach nie są więc całkiem pozbawione podstaw.