Większość rodziców nie kontroluje w internecie swoich dzieci
Mniej niż połowa dorosłych internautów sprawdza, w jaki sposób z
internetu korzystają ich dzieci - wynika z badania przeprowadzonego
przez Harris Interactive na zlecenie firmy Symantec. Najbardziej
beztroscy są Japończycy, z których tylko co dwudziesty kontroluje
pod tym względem swoje dzieci.
08.08.2008 08:00
W żadnym z ośmiu krajów z całego świata, w którym Harris Interactive na zlecenie firmy Symantec przeprowadził badanie, ustawienia funkcji kontroli rodzicielskiej na komputerze albo innych działań zabezpieczających dzieci przed zagrożeniami w sieci nie zadeklarowało więcej niż 50 proc. dorosłych internautów. Najbardziej zapobiegliwi są pod tym względem użytkownicy sieci w USA, wśród których prawie co drugi w ten sposób chroni swoje dzieci. Podobnie postępuje co trzeci dorosły internauta z Wielkiej Brytanii, Francji i Brazylii oraz co czwarty z Niemiec. Natomiast najbardziej beztrosko udostępniają internet swoim dzieciom Japończycy, z których tylko 5 proc kontroluje, czym zajmują się one w wirtualnej przestrzeni.
Postępowanie rodziców wynika z ich przekonania, że internet nie jest tak niebezpieczny dla dzieci jak dla dorosłych. Najwięcej zwolenników tej opinii jest wśród pełnoletnich użytkowników sieci w Stanach Zjednoczonych (88 proc.) i Australii (84 proc.), natomiast najmniej paradoksalnie wśród internautów z Japonii (44 proc.).
Rodzice zbyt nisko szacują też liczbę przypadków, w których z ich dziećmi kontaktują się w sieci nieznajome osoby. W Stanach Zjednoczonych 16 proc. nieletnich internautów przyznało, że znajomość próbowały nawiązać z nimi w wirtualnej przestrzeni obcy ludzie, natomiast dorośli użytkownicy sieci w tym kraju uważają, że tylko 6 proc. dzieci uczestniczyło w takich kontaktach.
Badanie preferencji internautów zostało zrealizowane na zlecenie firmy Symantec przez Harris Interactive w ośmiu krajach z pięciu kontynentów: Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii, Niemczech, Francji, w Brazylii, Chinach i Japonii. Ankiety w formie wywiadów przeprowadzono wśród reprezentatywnych grup dorosłych i nieletnich internautów, którzy zadeklarowali, że korzystają z sieci dłużej niż godzinę dziennie.