Wieczerzak teraz chce korony, nie kary
Dla dobra sprawiedliwości i praworządności były prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak chce wydłużyć listę oskarżonych w swoim procesie - pisze "Super Express".
Były szef PZU Życie, oskarżony o działanie na szkodę PZU Życie i wyprowadzenie z tej firmy 173,5 mln zł, stanął wczoraj przed sądem. Chce ujawnić szczegóły, ale pod warunkiem, że zostanie świadkiem koronnym albo sąd zastosuje wobec niego nadzwyczajne złagodzenie kary.
"Prokuratura nigdy nie dążyła do wyjaśnienia prawdy" - stwierdził Wieczerzak. Dodał też, że dowodów zgromadzonych w sprawie starczyłoby na co najmniej 3 inne procesy przeciwko innym osobom i przypomniał, że w śledztwie kilka razy zgłaszał chęć współpracy z prokuraturą.
Teraz, gdy proces się rozpoczął, świadkiem koronnym zostać już nie może, ma jednak szansę na złagodzenie kary. Sąd stosuje je, jeśli oskarżony wydaje wspólników lub ujawnia nowe, nieznane przestępstwa - - pisze "SE".