Wiece w Bułgarii w rocznicę aresztowania pielęgniarek w Libii
W Bułgarii liczne wiece i marsze przypomniały o ósmej rocznicy aresztowania w Libii pięciu bułgarskich pielęgniarek, skazanych na śmierć za rzekome wywołanie epidemii AIDS w szpitalu dziecięcym w Benghazi w 1998 r.
09.02.2007 16:31
Praktycznie po raz pierwszy cała Bułgaria mobilizuje się w obronie więzionych kobiet.
Studenci i uczniowie demonstrowali w Sofii przed ambasadą libijską. Złożyli przed ambasadą 426 róż - tyle, ile libijskich dzieci zostało zarażonych.
W soborze Aleksandra Newskiego i innych cerkwiach odprawiono nabożeństwa w intencji uwolnienia pielęgniarek. O ich powrót modlono się w meczetach w Sofii i Szumenie, w katedrze katolickiej św. Józefa w Sofii, w sofijskiej synagodze oraz świątyniach ormiańskich i protestanckich zborach.
Przewodniczący parlamentu Georgi Pirinski w specjalnym oświadczeniu wezwał Libię, by uwzględniła przedstawione przez bułgarskich i europejskich ekspertów dowody niewinności pielęgniarek i skazanego wraz z nimi palestyńskiego lekarza.
O godz. 13.00 w szpitalach w całym kraju na minutę przerwano pracę. Syrenami karetek i chwilą skupienia lekarze i pielęgniarki wyrazili solidarność z więzionymi koleżankami.
Międzynarodowy nacisk na Libię o zwolnienie pielęgniarek był głównym tematem piątkowych rozmów premiera Sergieja Staniszewa z szefem brytyjskiego rządu Tonym Blairem w Londynie.
Kampania na rzecz uwolnienia pielęgniarek przebiega pod hasłem: "Nie jesteście same". Wstążki w bułgarskich barwach narodowych z tym napisem noszą politycy i dziennikarze. Symbol kampanii widoczny jest na ekranach telewizorów, w prasie i na plakatach w całym kraju.
Wieczorem w Sofii ma się odbyć duży wiec, ale tym planom mogą przeszkodzić protesty taksówkarzy, którzy blokują centrum stolicy. Powodem ich protestu jest zabójstwo taksówkarza, dokonane w nocy z czwartku na piątek.
Z powodu protestów taksówkarzy parlament w piątek przerwał prace i wysłuchał ministra spraw wewnętrznych, który po kilkugodzinnych negocjacjach ze strajkującymi przedstawił posłom żądania kierowców, domagających się poprawy bezpieczeństwa i warunków pracy. (sm)
Ewgenia Manołowa