Wiec Wolności zamiast Parady Równości
Około 1000 osób bierze udział w Wiecu Wolności na Placu Bankowym w Warszawie, zorganizowanym przez Grupę Środowisk Humanistycznych. Uczestniczą w nim także geje i lesbijki, którzy nie dostali od władz miasta zezwolenia na zorganizowanie Parady Równości.
11.06.2004 | aktual.: 11.06.2004 14:33
Większość uczestników ubrana jest w czarne koszulki, symbolizujące żałobę po decyzji prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego zakazującej Parady Równości. Na transparentach widnieją hasła "Precz z homofobem Kaczyńskim","Przemoc faszystów stop", "Stop dyskryminacji gejów i lesbijek".
Zbierane są podpisy pod wnioskiem o odwołanie prezydenta Kaczyńskiego. Uczestnicy mają też flagi, znaczki i skarpetki w kolorach tęczy. "Chcemy pokazać ludziom, że jesteśmy i zmienić opinię, jaka krąży o nas, lesbijkach" - wyjaśniła jedna z uczestniczek wiecu.
Uczestnicy Wiecu Wolności odczytali list wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej. W liście wicepremier podkreśliła m.in., "że demokracja nie jest dyktaturą większości, a o jej jakości świadczy fakt, na ile realizowane są prawa wszystkich mniejszości i każdej jednostki".
Podczas wiecu miał miejsce incydent - nieznany sprawca podszedł do Szymona Niemca z Międzynarodowego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek na rzecz Kultury w Polsce i wylał na jego głowę miskę bitej śmietany. _ "Dobrze, że to śmietana, a nie kamienie czy butelki. Szkoda, że musimy żyć w kraju, w którym rządzi terror"_ - powiedział Niemiec.