Wiec w Stoczni nie dla dziennikarzy
O 7.00 rano rozpoczął się w poniedziałek kolejny wiec w Stoczni Szczecińskiej. Tym razem - po raz pierwszy - na teren zakładu nie wpuszczono dziennikarzy.
12.08.2002 08:40
Jak stwierdzili przedstawiciele komitetu protestacyjnego, jest to konsekwencja komentarzy wygłoszonych w mediach po środowych wydarzeniach w zakładach Przemysłu Odzieżowego „Odra” w Szczecinie.
Telewizja, dziennikarze prasowi i fotoreporterzy stoją przed główną brama zakładów w nadziei, że po wiecu rzecznik prasowy Komitetu Protestacyjnego przekaże informacje o jego przebiegu. Zgromadzeni przy bramie wejściowej usłyszeli tylko jedno zdanie : "Durczoków nie wpuszczamy.". Była to aluzja do prezentera telewizyjnych Wiadomości, który nazwał stoczniowców warchołami. Tak przynajmniej słowa dziennikarza odebrali stoczniowcy.
W czwartek, Komitet Protestacyjny Stoczni zagroził wstrzymaniem produkcji, ponieważ uważa, że w zakładzie reprezentowane są tylko interesy banków, które chcą dokończyć rozpoczęte statki i odzyskać pieniądze. Atmosfera w stoczni jest napięta, ponieważ w czwartek wszyscy pracownicy dostali wypowiedzenia z pracy.
Już dziś wśród urzędników mówi się, że około 4 tys. pracowników stoczni nie znajdzie zatrudnienia w nowej Stoczni Szczecińskiej. (miz)