PolitykaWiec przeciw przemocy w stolicy Podlasia. "Solidarni z Białymstokiem"

Wiec przeciw przemocy w stolicy Podlasia. "Solidarni z Białymstokiem"

Solidarni z Białymstokiem - to seria wieców przeciwko wydarzeniom sprzed tygodnia. W stolicy Podlasia grupy homofobów atakowali uczestników Marszu Równości. W niedzielę w Białymstoku setki osób protestowały przeciw przemocy.

Wiec przeciw przemocy w stolicy Podlasia. "Solidarni z Białymstokiem"
Źródło zdjęć: © East News | Jan Bielecki
Maciej Deja

28.07.2019 | aktual.: 29.07.2019 11:48

Niedzielny wiec zorganizowała lewica. Na scenie w Białymstoku poza aktywistami organizacji LGBT pojawili się też liderzy partii - Robert Biedroń z Wiosny, Adrian Zandberg z Razem i Włodzimierz Czarzasty z SLD.

Biedroń mówił, jak dużo - mimo agresji sprzed tygodnia - zmieniło się w postrzeganiu homoseksualistów ostatnich dekadach. Wspominał, że jedynym z najtrudniejszych momentów w życiu jego matki był moment, kiedy wyznał jej, że jest gejem. - Dziś moja mama jest tu z nami, trzyma tęczową flagę i jest dumna z tego, że jej syn jest gejem. Dzięki mamo! - krzyczał Biedroń.

Solidarni z Białymstokiem. Wiec przeciw przemocy w stolicy Podlasia

Lider Wiosny przyznał, że nawet w jego środowisku politycznym nie zawsze było dość odwagi, by głośno walczyć o prawa osób LGBT. "Ten facet i jego formacja mieli zawsze odwagę” powiedział, zapraszając na scenę Adriana Zandberga.

- Wiecie, co się stanie, jak im pozwolimy na to, co działo się tydzień temu w Białymstoku? Stracimy wolność. Będzie tylko strach i władza bandytów - powiedział Zandberg. Lider partii Razem zapowiedział, że na to nie pozwoli. - Jesteśmy odważni i nie oddamy wam Polski! - podkreślał Zandberg.

Solidarni z Białymstokiem. Włodzimierz Czarzasty oskarża PiS

Włodzimierz Czarzasty oskarżył kierownictwo PiS o negatywne emocje i czyny. - Doprowadziliście do tego, że ludzie patrzą na siebie złym wzrokiem, mówią o sobie źle - mówił lider SLD. Na wiecu przemawiała też rzeczniczka partii Anna Maria Żukowska. Przeprosiła ona osoby LGBT w imieniu wszystkich polityków, za to, że nie zrobili dostatecznie dużo, by walczyć o ich prawa i bezpieczeństwo. Żukowska wyznała też ze sceny, że sama jest osobą biseksualną.

W Białymstoku nie zabrakło też kontrmanifestantów. Ok. godz. 13 mieli się zebrać w okolicach kościoła farnego, a kilku z nich pojawiło się z transparentami na wiecu. Politycy zaapelowali też do liderów innych formacji opozycyjnych oraz przedstawicieli rządu, aby pojawili się na wiecu poparcia z Białymstokiem.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2175)