Widok Tuska podziałał na nią jak płachta na byka. Oto, co napisała posłanka PiS
"Cwaniacki numer fałszywego patrioty przy Grobie Grobów Polski Tuskowi nie wyszedł" - tak o wygwizdaniu szefa Rady Europejskiej podczas składania przez niego wieńca przed Grobem Nieznanego Żołnierza wypowiedziała się posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. To nie wszystko. Do przekazania szefowi Rady Europejskiej ma jeszcze jedno: "Szkoda pana czasu na inspekcje w wolnej wreszcie Polsce".
11.11.2017 | aktual.: 13.11.2017 14:26
Tusk pojawił się w Warszawie na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Wziął udział w obchodach Święta Niepodległości. Gdy były premier Polski składał wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza, doszło do incydentu. Jedni gwizdali i buczeli na niego, a drudzy wiwatowali "Donald Tusk!".
Do zajścia odniosła się Pawłowicz na swoim profilu na Facebooku. "Jednak, słusznie, w końcu nie dali D.Tuskowi złożyć wieńca we własnym imieniu. Podszedł więc do Grobu Nieznanego Żołnierza w imieniu 'instytucji europejskich', choć chyba NIGDY wcześniej ta cała Unia NIE składała żadnych kwietnych hołdów Polsce w to Święto. ONZ też nie" - zaczęła wpis posłanka. Później było już tylko ostrzej.
Pawłowicz nazwała zachowanie Tuska "cwaniackim numerem fałszywego patrioty przy Grobie Grobów Polski". "A teraz popatrz jeszcze na odjezdnym, niemiecko-maltański panie Tusk, na rzesze młodych Polaków idących właśnie w Marszu Niepodległości. Nie udało się wam przez lata swego gubernatorstwa zabić polskiej niepodległości i patriotyzmu. Nie uda się też teraz, szkoda pana czasu na inspekcje w wolnej wreszcie Polsce" - dodała posłanka PiS.