PolskaWichury nad Polską - 6 osób zginęło, 36 rannych

Wichury nad Polską - 6 osób zginęło, 36 rannych

Sześć osób zginęło, 36 zostało rannych, 627
gospodarstw jest uszkodzonych, a w ok. 300 tys. nie ma prądu w
wyniku wichur, które od czwartku przechodzą nad Polską -
poinformował rzecznik MSWiA Witold Lisicki. Zastrzegł
jednocześnie, że dane te mogą ulec zmianie, a awarie są na bieżąco
usuwane. Strażacy w całym kraju od czwartku od godz. 17 do ok. 11 rano w piątek interweniowali ponad 12 tys. razy.

Wichury nad Polską - 6 osób zginęło, 36 rannych
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

19.01.2007 05:30

###Galeria
[

]( http://wiadomosci.wp.pl/wiatr-szaleje-w-calej-europie-6038682356896897g ) [

]( http://wiadomosci.wp.pl/wiatr-szaleje-w-calej-europie-6038682356896897g )
Wiatr szaleje w całej Europie

50-letni mężczyzna pracujący przy wycince drzew w szczecińskich lasach został w południe śmiertelnie porażony prądem. Konar ścinanego przez pilarza drzewa zahaczył o trakcję elektryczną.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło około godz. 3.00 na drodze krajowej nr 92 w miejscowości Kostrzyn, gdzie kierowca ciężarówki zginął na miejscu po uderzeniu konaru drzewa w kabinę jego samochodu. Drzewo uniosła wichura, najprawdopodobniej z pobliskiego ogrodu.

W Katowicach w czwartek zginął operator dźwigu, złamanego przez wiatr. Kolejna śmiertelna ofiara to mężczyzna z Zaborowa niedaleko Płońska na Mazowszu. 48-latek zginął przygnieciony przez dach, który porwała wichura z jego domu. Ranna została druga osoba, prawdopodobnie żona mężczyzny. W miejscowości Dobrzelów koło Bełchatowa kierowca samochodu osobowego, chcąc uciec przed spadającym konarem, uderzył w sąsiednie drzewo. Zginęła 20-letnia pasażerka auta.

Dwie kobiety zginęły, a mężczyzna został ranny w czołowym zderzeniu dwóch samochodów osobowych, do którego doszło rano na drodze wojewódzkiej nr 738 Wolbrom-Olkusz w miejscowości Pazurek. Do wypadku doszło prawdopodobnie, gdy kierowca jednego z aut próbował ominąć konar powalony przez wichurę.

Koło Częstochowy jedna osoba została ciężko ranna, gdy pociąg uderzył w drzewo, zwalone na tory. W województwie mazowieckim zostało rannych trzech pasażerów samochodu, w który uderzyła gałąź. Na Dolnym Śląsku ranne został co najmniej dwie osoby. Mężczyzna został uderzony przez złamany konar, a koło Jeleniej Góry został ranny kierowca tira.

Połamane drzewa obsunęły się na hotel robotniczy w Poznaniu. Nikomu nic się nie stało, 200 mieszkańców hotelu umieszczono w autobusach - powiedział oficer dyżurny wielkopolskich strażaków.

Strażacy interweniowali 12 tys. razy

Strażacy w całym kraju od czwartkowego poranka do ok. 10 rano w piątek interweniowali ponad 12 tys. razy.

Najwięcej interwencji było w pasie południowym - np. w województwie dolnośląskim strażacy interweniowali 1,5 tys. razy, w małopolskim 466, w wielkopolskim - ok. 500- relacjonował przed południem rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Dariusz Malinowski.

Jak dodał, trwa usuwanie m.in. konarów drzew z dróg, torów kolejowych. Służby szacują też, że prawie 800 tys. osób w całym kraju może nie mieć prądu - linie energetyczne są uszkodzone w 8 tys. miejsc.

Uszkodzone zostały też 42 budynki użyteczności publicznej m.in. szkoły, urzędy. Nieprzejezdnych jest wiele odcinków dróg - uszkodzonych jest nadal 70 odcinków dróg wojewódzkich, wiejący wiatr spowodował też poważne szkody na kolei.

Meteorolodzy: po południu wiatr zacznie słabnąć

Według meteorologów, wiatr zacznie stopniowo słabnąć w piątek po południu. Spustoszenia wywołane przez wichurę są jednak ogromne: wyrwane drzewa, zerwane dachy budynków. Wichura pozrywała także linie energetyczne. W wielu miejscach nie ma prądu. Straż pożarna usuwa skutki nawałnic. Utrudnień mogą spodziewać się kierowcy oraz pasażerowie pociągów. W wielu miejscach wichura albo powaliła drzewa na tory, albo przerwała sieć trakcyjną. Bez większych problemów jeżdżą natomiast pociągi na głównych trasach. W wielu miejscach połamane przez wiatr drzewa tarasują drogi. Kierowcy muszą też uważać na bardzo niebezpieczne boczne podmuchy oraz na przeszkody na drodze. Najgorsza sytuacja panuje w środkowej i południowej Polsce. Wiatr w zachodniej części kraju słabnie.

Prędkość wiatru przekraczała w porywach 130 km/h, w górach nawet 180 km/h. Największą prędkość zanotowano na Śnieżce - 212 km/h.

Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa odnotowało ponad 5 700 zdarzeń związanych z silnymi wiatrami. Uszkodzonych zostało też 557 budynków użyteczności publicznej.

Pociągi opóźnione, samoloty odwołane

Po wichurze, która przeszła w nocy nad Polską, najwięcej utrudnień w komunikacji kolejowej stwierdzono w południowo-zachodniej części kraju- poinformował rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK)
Krzysztof Łańcucki.

PKP radzi, by podróżni - szczególnie w województwach: małopolskim, dolnośląskim i południowej części Wielkopolski, sprawdzali rozkład jazdy pociągów w informacji kolejowej- powiedział.

Według rzecznika PKP PLK, większość szkód zlikwidowano w piątek do godz. 15 - usuwano z torów przewrócone drzewa oraz naprawiano zerwaną sieć trakcyjną.

Do godzin wieczornych przywrócimy normalny ruch na większości linii kolejowych- zapewnił Łańcucki. Dodał, że w sobotę pociągi powinny kursować bez opóźnień, zgodnie z rozkładem jazdy.

Polskie Linie Lotnicze LOT odwołały większość rejsów, które miały odbyć się w godzinach porannych. Obecnie ruch na warszawskim Okęciu odbywa się normalnie, opóźnienia są niewielkie. Na lotnisku nie wylądowało kilka samolotów z powodu sytuacji na innych lotniskach, szczególnie w Niemczech.

Warmia i Mazury

Na Warmii i Mazurach całkowicie zablokowana jest krajowa droga nr 51 prowadząca do przejścia granicznego w Bezledach. Wiatr pozbawił prądu kilkanaście tysięcy gospodarstw w całym regionie. Najgorsza sytuacja jest w okolicach Elbląga i Pasłęka. Jedna osoba została ranna w Szczytnie, gdy na jadący samochód spadł połamany konar drzewa.

Łódzkie

W Łódzkiem najgorsza sytuacja jest w Rudzie Pabianickiej, powiecie kutnowskim, poddębickim i w Andrespolu, gdzie zostało zerwanych kilkadziesiąt dachów oraz linii energetycznych średniego i niskiego napięcia. Strażacy interweniowali w województwie około 400 razy. Napływają dziesiątki kolejnych zgłoszeń.

Lubelszczyzna

W Lubelskiem prądu nie ma około 70 tys. mieszkańców województwa. Uszkodzonych jest przynajmniej 500 stacji transformatorowych. 200 razy interweniowali strażacy.

Mazowsze

Na Mazowszu w wyniku wichury zginęła jedna osoba, a osiem zostało rannych. Strażacy interweniowali już ponad 300 razy, z czego połowa to interwencje w samej stolicy. Tutaj strażacy usuwają głównie drzewa tarasujące drogi. Kilka drzew zniszczyło też samochody.

Największe straty wichura spowodowała w energetyce, zrywając około 120 linii i pozbawiając prądu około 170 tysięcy mieszkańców Mazowsza. Największe problemy z energią były w powiecie sokołowskim, radomskim i zachodniej Warszawie. W Sokołowie pozbawiony prądu był m.in. szpital.

Uszkodzonych przez wiatr było 25 budynków. W wyniku zerwania dachu i zawalenia stropu w Zaborowie w gminie Naruszewo śmierć poniosła jedna osoba. Wojewoda mazowiecki złożył kondolencje bliskim osoby zmarłej w tym wypadku i zapewnił o pomocy ze strony władz lokalnych. Poinformował, że na Mazowszu padł rekord prędkości wiatru; w Płocku wiatr wiał z prędkością 137 km/h.

Zwalenie się na trakcję elektryczną drzew spowodowało zerwanie sieci i zatrzymanie ruchu tramwajów w kilku miejscach Warszawy. Poza tym wichura nie wyrządziła większych szkód- poinformował rzecznik Tramwajów Warszawskich Wojciech Szydłowski.

W piątek rano na ok. 1 godzinę wstrzymano ruch niektórych tramwajów na Bemowie, Bielanach i Żoliborzu.

Podlasie

Wiatr zniszczył też linię energetyczną w Sokołowie Podlaskim. W rejonie strażacy uwalniali uwięzioną przez konary karetkę pogotowia, która jechała do chorego. Nieprzejezdna jest lokalna linia kolejowa niedaleko Grójca. Sytuacja na Podlasiu stabilizuje się. W województwie podlaskim prądu nie ma około 70. tysięcy gospodarstw.

Małopolska

W województwie małopolskim ucierpiało około 250 gospodarstw. Kilkadziesiąt odcinków dróg jest nieprzejezdnych. W kilku miejscach wiatr przewrócił też drzewa na trakcje kolejowe. Uszkodzonych zostało około 270 linii średniego i wysokiego napięcia. Najgorsza sytuacja jest w Limanowej, gdzie bez prądu pozostaje około 60 tysięcy osób.

W Jurze Krakowsko-Częstochowskiej ponad 6 tysięcy mieszkańców powiatów myszkowskiego i zawierciańskiego nadal jest bez prądu. Głównie są to mieszkańcy małych miejscowości, gdzie wichura zerwała napowietrzne linie energetyczne.

Od ponad 12 godzin ekipy techniczne pogotowia energetycznego usuwają awarie. Usuwanie awarii potrwa przypuszczalnie do jutra.

W Zakopanem zablokowana jest droga na Łysą Polanę. Efekt wichury to uszkodzony samochód i dach jednego z domów w Zakopanem.

Podkarpacie

Na Podkarpaciu strażacy 125 razy wyjeżdżali do usuwania skutków wichury. W dalszym ciągu napływają zawiadomienia do straży, jednak ich liczba maleje. Zerwane zostały części pokrycia 42 dachów i połamane lub przewrócone 76 drzew. Obecnie bez prądu pozostaje około 8,5 tys. odbiorców.

Kujawsko-pomorskie

Do kilku groźnych wypadków na drogach Pomorza i Kujaw doszło w zwiazku z wichurą. W pobliżu Nieszawy na krajowej drodze nr 1 na samochód 58-letniego mieszkańca Kowar spadło drzewo. Kierowca z urazem kręgosłupa został przewieziony do szpitalu.

W szpitalu przebywa także 21-letni mieszkaniec Osięcin. Także jego auto przygniotło drzewo. Kierowca doznał lekkich obrażeń głowy.

Drzewo przygniotło też samochód jadący drogą nr 62 we wsi Łochocin w powiecie lipnowskim. Kierowca wyszedł ze zdarzenia cało. O szczęściu może mówić 50-letni kierowca tira z Inowrocławia. Jego samochód podmuch wiatru przewrócił do rowu.

Kilkadziesiąt połamanych drzew, zniszczone samochody oraz uszkodzone i zalane wodą budynki to efekt nocnej wichury w regionie kujawsko-pomorskim. Straż pożarna 250 razy pomagała usuwać zniszczenia spowodowane przez silny wiatr. Silny wiatr zerwał sieć trakcyjną na linii kolejowej pomiędzy Toruniem a Włocławkiem. Ruch w obie strony odbywa się tylko po jednym torze.

Zachodniopomorskie

Zachodnia część woj. zachodniopomorskiego ma trudności z dostawą prądu po nocnej wichurze -poinformowano w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego. W rejonie szczecińskim brak prądu występuje nadal w większości powiatu goleniowskiego oraz w Chojnie. Prądu nie ma w Połczynie Zdroju i okolicach oraz w Świdwinie i okolicach. Prądu brakuje również w miejscowościach pomiędzy Wałczem, a Mirosławcem. Nadal jedna czwarta odbiorców z rejonu Węgorzyno-Runowo nie ma zasilania. Problemy z dostawą prądu występują też w dzielnicach Szczecina: Zdroje, Podjuchy, Osowo.

Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, w miejscowościach nadmorskich ustępuje zagrożenie powodzią sztormową. W nocy przekroczone były stany alarmowe. Największe zagrożenie wystąpiło w Świnoujściu, gdzie stan alarmowy przekroczony był o 62 cm. Obecnie nie ma już stanów alarmowych, przekroczone są stany ostrzegawcze.

Do rana w piątek straż pożarna przyjęła w wojewodztwie ok. 300 zgłoszeń, dotyczących głównie połamanych gałęzi, drzew oraz pozwalanych dachówek i rynien.

Śląsk

Śmierć dwóch osób, obrażenia u czterech innych, brak prądu w tysiącach mieszkań, utrudnienia w komunikacji, wiele powalonych drzew i uszkodzone budynki - to dotychczasowy bilans wichury w woj. śląskim. Minionej nocy w wielu miejscach regionu wystąpiły też gwałtowne opady deszczu, gradu i błyskawice. W związku z wichurą od czwartkowego popołudnia w całym regionie strażacy interweniowali już 1,5 tys. razy. Prądu nie ma około 178 tys. odbiorców z rejonu Górnego Śląska. Najgorsza sytuacja była w powiecie bolesławieckim i jeleniogórskim.

Według Ireneusza Korzonka z cieszyńskiej policji, wichura była jedną z przyczyn czwartkowego wypadku w Kaczycach, w pobliżu Zebrzydowic. Z chwiejącego się rusztowania spadł tam robotnik ocieplający budynek - zginął na miejscu.

Bardzo trudna sytuacja panuje na szlakach kolejowych Śląska. Pociągi mają opóźnienia do ponad 90 minut, dotyczy to zarówno połączeń regionalnych, jak i dalekobieżnych.

Wielkopolska

Setki powalonych drzew, zerwane linie energetyczne, zalane piwnice i drogi oraz sporo uszkodzonych samochodów i domów - to krajobraz po nocnej wichurze i ulewie na zachodzie Wielkopolski. Poznańscy strażacy wyjeżdżali w nocy ponad 170 razy.

Nocne wichury uszkodziły kilkaset drzew i krzewów w arboretum w Kórniku i zabytkowym, jednym z największych w Europie parku dendrologicznym w Gołuchowie (Wielkopolska).

Ponieśliśmy ogromne straty, które będą widoczne w krajobrazie parku przez bardzo długie lata- powiedział kierownik działu parkowego Ośrodka Kultury Leśnej - Stanisław Czołnik. Wichura zniszczyła co najmniej 100 świerków, dębów, daglezji i innych drzew, z których większość uznano jako pomniki przyrody.

Świętokrzyskie

Około 240 razy interweniowali świętokrzyscy strażacy. Dwie osoby, w tym strażak, zostały ranne w wypadkach mających związek z wichurą. 50 tys. gospodarstw jest bez prądu.

Opolszczyzna

Ponad 400 interwencji strażaków, połamane konary drzew na drogach, brak prądu i pozrywane dachy - to skutki wichury na Opolszczyznie. Wiatr przewrócił tu ciężarówkę z naczepą, a połamane drzewa spadły na autobus przewożący pracowników.

Lubuskie

Po nocnej wichurze w woj. lubuskim bez prądu było ok. 250 tys. mieszkańców, co stanowi 1/4 wszystkich mieszkańców tego regionu- poinformował dyrektor wydz. zarządzania kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, Jarosław Śliwiński.

Uszkodzenia linii energetycznych odcięły od energii elektrycznej m.in. kilka największych miejscowości w regionie jak Nowa Sól (42 tys. mieszkańców), Żary (41 tys. mieszkańców), czy Międzyrzecz.

Źródło artykułu:PAP
polskawypadkikraj
Zobacz także
Komentarze (0)