Wichury na Polską. Pozrywane dachy, uszkodzone linie energetyczne
Silny wiatr daje się we znaki mieszkańcom Polski. We wtorek odczują jego skutki głównie mieszkańcy północnych regionów kraju. W poniedziałek najbardziej dał się we znaki na Dolnym Śląsku i Podkarpaciu, gdzie zrywał dachy, przewracał samochody ciężarowe i uszkadzała linie energetyczne.
Najsilniejszr podmuchy wiatru odnotowano w Legnicy na Dolnym Śląsku - wiatr osiągał tam w porywach prędkość nawet 101 km/h. Strażacy z tego regionu otrzymali łcznie około 70 wezwań.
W Opolu i Wrocławiu połamane konary drzew uszkodziły wiele aut. W stolicy Dolnego Śląska wiatr przewrócił ścianę budowy jednego z hoteli, która upadła na zamknięty magazyn Poczty Polskiej. W Bystrzycy wichura powaliła stodołę, w Wałbrzychu zerwała dach z jednego z budynków.
Na krajowej "5" silny podmuch wiatru przewrócił samochód ciężarowy. Podobny wypadek miał miejsce na drodze krajowej nr 8.
- Silny podmuch przewrócił samochód ciężarowy, który zaczepił o nadjeżdżające z przeciwnego kierunku auto osobowe - poinformował TVN24 st. asp. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Prawie 40 razy interweniowali strażacy na Podkarpaciu. Silny wiatr uszkodził tam 14 dachów. W Brzozowie wiatr zerwał ponad 1000 metrów pokrycia dachowego z hali spółdzielni transportu wiejskiego. Dachy uszkodzone są także w powiatach krośnieńskim, dębickim, rzeszowskim.
Łamiące się konary drzew uszkodziły też w Brzozowie linię energetyczną. W Korczynie wichura uszkodziła linię telefoniczną.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.