Chodzi o przetarg organizowany przez opolskie przedsiębiorstwo energetyki cieplnej. Prokuratura twierdzi, że w dokumentach przedłożonych w ofercie przetargowej zamieszczono nieprawdziwe informacje, tj. zobowiązanie podpisane przez Pawła K., że połowa rur będzie produkcji polskiej.
Zobowiązania nie dotrzymano. Wiceprezydent twierdzi, że z tego powodu żadna ze stron nie poniosła strat materialnych ani finansowych. Wiceprezydent Paweł K. mówi, że jest niewinny i ma nadzieję, że Sąd w Opolu szybko oczyści go z zarzutów.
O sprawie od samego początku wiedział prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Po trzech latach sprawę skierowano do Sądu. (ajg)