PolskaWiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE nie będzie zajmować się sprawą Puszczy Białowieskiej? Polska składa taki wniosek

Wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE nie będzie zajmować się sprawą Puszczy Białowieskiej? Polska składa taki wniosek

Wniosek rządu dotyczy sędziego Antonio Tizzano, który podczas rozprawy ws. zakazu wycinki w Puszczy Białowieskiej zasugerował przedstawicielom KE złożenie wniosku o nałożenie kar na Polskę.

Wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE nie będzie zajmować się sprawą Puszczy Białowieskiej? Polska składa taki wniosek
Źródło zdjęć: © Fotolia
Radosław Rosiejka

29.09.2017 | aktual.: 29.09.2017 14:21

Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa z dwóch źródeł w Komisji Europejskiej zbliżonych do sprawy, polski rząd wystąpił o wyłączenie wiceprezesa Trybunału Sprawiedliwości UE Antonio Tizzano z postępowania dotyczącego wycinki w Puszczy Białowieskiej.

Strona polska uzasadnia swój wniosek zachowaniem sędziego podczas wrześniowego wysłuchania stron. Początkowo przedstawicielka KE domagała się doprecyzowania przez Polskę przesłanki "bezpieczeństwa publicznego" i nie podnosiła kwestii kar. Ale sędzia Antonio Tizzano sugerować na jakie powinna powołać się przepisy, aby wnosić o kary dla Polski.

Następnego dnia po posiedzeniu Trybunału Sprawiedliwości UE z 11 września ministerstwo środowiska wydało oświadczenie w tej sprawie. "W trakcie posiedzenia doszło do niespotykanego incydentu. Wiceprezes Trybunału przejął rolę strony skarżącej, sugerując przedstawicielom Komisji Europejskiej treść wniosku procesowego tj. nałożenie na Rzeczpospolitą Polską okresowych kar pieniężnych w ramach postępowania o wydanie środków tymczasowych" – napisano.

Polska nie zgadza się z dowodami KE

W czwartkowym piśmie do Trybunału resort ocenił, że dodatkowe materiały, jakie KE przesłała Polsce w sprawie nałożenia kar za wycinkę w Puszczy Białowieskiej, nie mają wartości dowodowej. Z informacji PAP wynika, że rząd wnioskuje o zakończenie stosowania środków tymczasowych, czyli umożliwienia wycinki w Puszczy. Wskazuje w tym kontekście na argument dotyczący zapewnienia bezpieczeństwa publicznego.

W ubiegłym tygodniu, na wniosek Polski, Komisja Europejska została zobowiązana przez Trybunał Sprawiedliwości UE do przedstawienia polskim władzom dodatkowych dowodów, w szczególności zdjęć i map, na podstawie których KE twierdzi, że postanowienie o wstrzymaniu wycinki w Puszczy Białowieskiej nie jest realizowane.

Rzecznik resortu środowiska Aleksander Brzózka powiedział, że Polska w swojej odpowiedzi do Trybunału "kwestionuje żądania KE dotyczące zaprzestania wycinki i twierdzi, że dostarczone przez nią materiały nie posiadają żadnej wartości dowodowej ze względu na ich słabą jakość".

Według ministerstwa środowiska jego działania w Puszczy są zgodne z przepisami dyrektyw ptasiej i siedliskowej, a nawet niezbędne dla ochrony przyrody. Resort środowiska przekonuje, że obecnie prowadzi wycinkę tylko ze względu na zapewnienie bezpieczeństwa publicznego. Przeciwnego zdania jest KE, która rozpoczęła procedurę o naruszenie prawa unijnego w Polsce, twierdząc, że te regulacje unijne nie są przestrzegane przez nasze władze.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (76)