Wicepremier: Ukraina rozważa zamknięcie granicy z Rosją
Pierwszy wicepremier Ukrainy Witalij Jarema poinformował, że rząd jego kraju rozważa możliwość zamknięcia granicy z Rosją. Powodem jest masowy przyjazd z Rosji autobusami osób, które biorą udział w prorosyjskich mityngach.
"Obecnie rozpatrywana jest kwestia zamknięcia granicy. Inna możliwość to wprowadzenie rygorystycznych warunków jej przekraczania" - oświadczył Jarema w telewizji 5. Kanał.
Gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" wskazuje, że w sobotę doszło w Charkowie podczas demonstracji do bójki z udziałem aktywistów, którzy przyjechali z Rosji i natychmiast po tym wydarzeniu odjechali do tego kraju.