ŚwiatWicepremier rolnictwa: Putin zrobił nam świetny marketing. Wszyscy mówią o polskich jabłkach

Wicepremier rolnictwa: Putin zrobił nam świetny marketing. Wszyscy mówią o polskich jabłkach

– Paradoksalnie, można powiedzieć, że Putin zrobił nam świetny marketing, ponieważ embargo nałożył początkowo tylko na polskie owoce i warzywa. W związku z tym w świat poszła informacja, że Polska jest producentem świetnej jakości jabłek, pierwszym eksporterem na świecie – powiedział Roman Jagieliński, były wicepremier i minister rolnictwa w programie "Dziś wieczorem" w TVP Info.

Wicepremier rolnictwa: Putin zrobił nam świetny marketing. Wszyscy mówią o polskich jabłkach
Źródło zdjęć: © AFP | ALEXEI NIKOLSKY

Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Polska nie ma nadmiernych zapasów jabłek. Poza tym polscy producenci jabłek przodują w świecie pod względem wyposażenia technicznego - mówił Jagieliński.

– Mamy nowoczesny sprzęt oraz nowoczesne chłodnie owoców – nawet nowocześniejsze niż te na Zachodzie. To wszystko oznacza, że jeśli dzisiaj wyprodukujemy, to wcale nie oznacza, że dzisiaj musimy sprzedać. Jabłka możemy przechowywać nawet do następnego sezonu. Myślę, że spokojnie znajdziemy kupców, bo polskie jabłka mają teraz bardzo dobrą reklamę – dodał były wiceminister rolnictwa.

Akcję #jedzjabłka rozpoczęła redakcja "Pulsu Biznesu".

— Puls Biznesu (@puls_biznesu) July 30, 2014

Szybko podchwycili ją internauci i publikują zdjęcia jabłek oraz produkowanego z nich cydru. Dzielą się także przepisami na potrawy z jabłek.

#jedzjabłka i pij cydr - solidarni z naszymi wspaniałymi owocami :) pic.twitter.com/oXQfbDkG7c

— Wirtualna Polska (@wirtualnapolska) July 30, 2014

Rosja od 1 sierpnia wprowadziła embargo na polskie owoce i warzywa. Z komunikatu Federalnej Służby Nadzoru Fitosanitarnego wynikało, że lista zakazanych produktów jest dość długa. Rosyjscy inspektorzy tłumaczyli, że od wielu miesięcy podnosili kwestię naruszania przez polskich producentów rosyjskich i międzynarodowych norm.

Od piątku, 1 sierpnia nie docierają do Rosji polskie: jabłka, gruszki, śliwki, wiśnie, czereśnie, morele, brzoskwinie, nektarynki i pigwy. Rossielhoznadzor zakazał również importu wszystkich rodzajów kapusty, kabaczków i kalafiorów.

Nie tylko Polska

Miedwiediew z kolei ogłosił w czwartek, 7 sierpnia, że jego kraj wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału ze Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Australii, Kanady i Norwegii. Podał, że zakaz ma obowiązywać przez rok.

Szef rosyjskiego rządu poinformował również, że Moskwa rozważa też podjęcie szeregu posunięć wobec Unii Europejskiej w odpowiedzi na jej sankcje przeciwko Dobrolotowi, tanim liniom lotniczym należącym do Aerofłotu, narodowego przewoźnika lotniczego Rosji. Przekazał, że strona rosyjska gotowa jest też wprowadzić działania protekcyjne w przemyśle samochodowym, lotniczym i stoczniowym, a także w innych branżach.

Powołując się na dwa źródła w resortach finansowo-gospodarczych rządu Rosji, agencja Interfax podała wieczorem, że Moskwa przygotowuje jeszcze jeden pakiet antyzachodnich sankcji, który obejmie produkcję przemysłową.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (52)