Wiceminister gospodarki przed Sądem Lustracyjnym
Były wiceminister gospodarki Tadeusz Donocik (PAP/Tomasz Gzell)
Proces podejrzanego o kłamstwo lustracyjne
wiceministra gospodarki Tadeusza Donocika zaczął się w
poniedziałek za zamkniętymi drzwiami Sądu Lustracyjnego.
Rzecznik Interesu Publicznego Bogusław Nizieński podejrzewa 54-letniego Donocika, że w swym oświadczeniu lustracyjnym zataił związki ze służbami specjalnymi PRL. Nie są znane szczegóły sprawy.
Donocik, który jest wiceministrem od lipca 1998 r., odpiera zarzut Rzecznika. Przed rozprawą powiedział, że na razie nie widzi powodu powoływać swoich świadków, gdyż sprawa jest typowo pomówieniowa. Dodał, że do końca października pełni obowiązki wiceministra, ale liczy się ze zdymisjonowaniem w związku ze zmianą rządu.
Wszystkie materiały sprawy są objęte klauzulą tajności, dlatego sąd utajni cały proces.
Jeśli sąd uzna go prawomocnie za "kłamcę lustracyjnego", przez 10 lat nie będzie mógł pełnić niektórych funkcji publicznych. (and)