Wicekonsul z Grodna w ciężkim stanie trafił do szpitala
Polski wicekonsul w Grodnie na Białorusi Ryszard Badoń-Lehr doznał udaru mózgu i przebywa w szpitalu w Białymstoku - poinformowała Justyna Lewańska z biura rzecznika MSZ.
30.03.2006 | aktual.: 30.03.2006 14:59
Oficjalnie nie dotarła do MSZ żadna opinia prokuratury w tej sprawie, która by miała świadczyć o udziale osób trzecich. Lekarz stwierdził udar mózgu - powiedziała Lewańska.
Wicekonsula w poważnym stanie przewieziono do Białegostoku ze szpitala w Grodnie. Białostocka prokuratura wyjaśnia okoliczności, w których doznał on obrażeń. Na razie prokuratura nie podaje, czy obrażenia, są następstwem np. pobicia. Informuje jedynie, że "obrażenia są poważne", a ranny przeszedł operację.
Według Lewańskiej, 22 marca wicekonsul nie pojawił się w pracy. Ponieważ poprzedniego dnia nie czuł się najlepiej, jego nieobecność zaniepokoiła współpracowników. Udali się oni do mieszkania konsula i znaleźli go nieprzytomnego.
Lewańska wyjaśniła, że od 22 do 25 marca Ryszard Badoń-Lehr przebywał w szpitalu w Grodnie, a od 25 marca do dziś przebywa w białostockim szpitalu.