Wicekonsul spędziła 17 godzin na przejściu granicznym
Francja wyraziła ubolewanie z
powodu przetrzymywania przez 17 godzin na przejściu granicznym w
Erezie, między palestyńską Strefą Gazy a Izraelem, francuskiej
wicekonsul w Jerozolimie Catherine Hyver.
18.06.2008 | aktual.: 28.12.2008 20:14
Pani wicekonsul, podobnie jak funkcjonariusz jej ochrony, mieli paszporty dyplomatyczne. Przez 17 godzin byli przetrzymywani na przejściu w Erezie bez picia i jedzenia. Pogwałcono tym samym konwencję wiedeńską o stosunkach konsularnych z 1963 roku.
Przykro nam z powodu warunków, w jakich nasza wicekonsul w Jerozolimie była przetrzymywana - oświadczyła rzeczniczka francuskiego MSZ Pascale Andreani.
Rzeczniczka dodała, że od kilku tygodni służby dyplomatyczne i konsularne Francji oraz innych krajów członkowskich Unii Europejskiej mają trudności przy przekraczaniu przejść granicznych na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Strefie Gazy.
Paryż zaapelował też do władz izraelskich, by zapewniły bezproblemowe przekraczanie punktów granicznych zarówno samochodom dyplomatycznym i konsularnym, jak i autokarowi szkolnemu przewożącemu dzieci z liceum francuskiego w Jerozolimie.
Prezydent Nicolas Sarkozy ma odwiedzić Izrael w dniach 22-24 czerwca.