"Wiadomości" nazwały Woodstock "najbardziej obskurnym festiwalem świata". Krzysztof Ziemiec się tłumaczy
Prezenter nie wytrzymał i w końcu zabrał głos w sprawie ostatniego kontrowersyjnego materiału w "Wiadomościach". Co ma na swoje usprawiedliwienie?
09.08.2017 | aktual.: 09.08.2017 13:52
We wtorkowym głównym wydaniu "Wiadomości" TVP postanowiła skomentować tegoroczny festiwal Przystanek Woodstock. Prowadzący Krzysztof Ziemiec zapowiadał materiał, a na pasku, na dole ekranu pojawił się kontrowersyjny napis, który brzmiał: "Najbardziej obskurny festiwal świata". W internecie od razu pojawiła się fala krytycznych komentarzy. W końcu głos w sprawie zabrał sam Ziemiec. Prezenter zaczął się tłumaczyć, ale każdy jego kolejny argument spotykał się z jeszcze większym atakiem pozostałych internautów.
O ile początkowo Ziemiec starał się spokojnie wytłumaczyć i przedstawić swoje racje, o tyle jeden z komentarzy wyprowadził go z równowagi.
Nieoczekiwanie głos w gorącej dyskusji zabrała Hanna Lis, która przez kilkanaście lat związana była z Telewizją Polską. Była prowadząca "Panoramę" wytknęła TVP niedokładne tłumaczenie tekstu, którym zainspirowała się redakcja "Wiadomości".
Tomasz Lis również postanowił wtrącić się do rozmowy. Kto ma rację w tym sporze?