Wiadomo, co dalej z Kukizem. Kaczyński zdecydował

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, Prawo i Sprawiedliwość zamieszało z nazwiskami na ostatniej prostej. Zmian doświadczyli m.in. najważniejsi politycy obozu rządzącego, jak Zbigniew Ziobro i Mariusz Kamiński, o czym szczegółowo piszemy tutaj.

Lista "jedynek", do której dotarła WP, zawiera także nazwisko Pawła Kukiza, który od miesięcy negocjował z Jarosławem Kaczyński swój start pod szyldem Prawa i Sprawiedliwości. Zgodnie ze spekulacjami, ma on wystartować z Opola.

Konkurencja w przypadku tego okręgu była duża. Chęć startu w tym miejscu z wysokiego miejsca mieli minister sportu Kamil Bortniczuk (ostatecznie wystartuje z Płocka), wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa (prawdopodobnie znajdzie się tuż za plecami Kukiza) oraz wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski (ostatecznie prawdopodobnie 4 miejsce).

Kukiz swój start z list PiS uzależniał od realizacji jego "proobywatelskich" postulatów. - Wejdą już jako składowa programu Zjednoczonej Prawicy, a nie tylko porozumienia Kukiz-Kaczyński – powiedział w czwartek lider Kukiz'15.

Polityk w czwartek w Radiu Wrocław został zapytany o nastroje po ostatnich rozmowach z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. - Od jakiegoś dłuższego czasu po każdej rozmowie z panem prezesem Kaczyńskim mam dobry nastrój. Podobnie było po tej ostatniej – powiedział polityk. Jak podkreślił, z prezesem PiS "umówił się na proobywatelskie postulaty".

- Dla mnie najważniejszą kwestią, z tą, o którą walczę od 2000 roku, od czasu kandydowania świętej pamięci Jana Olszewskiego na prezydenta, to przede wszystkim zmiana ordynacji wyborczej z tej obecnej, partyjnej na ordynację mieszaną, z Jednomandatowymi Okręgami Wyborczymi – mówił Kukiz.

Dopytywany czy kwestia sędziów pokoju zostanie domknięta w nowej kadencji lider Kukiz'15 ocenił, że "w tej kadencji już to się uda". - W poprzedniej kadencji była niestety ta przeszkoda, że podpisałem umowę jedynie z prezesem Prawa i Sprawiedliwości i z PiS-em. W związku z tym Solidarna Polska - zresztą oni się powoływali często na to, że Kukiz nie z nimi podpisał umowę, tylko z prezesem Kaczyńskim - tych sędziów pokoju przyblokowała – stwierdził.

Źródło: Wirtualna Polska, PAP