WHO ujawnia dane o nowym wirusie. "Nie ignorujcie zagrożenia"
Wykryty u pacjenta w Wielkiej Brytanii nowy wirus nie rozprzestrzenia się zbyt łatwo - uspokaja Światowa Organizacja Zdrowia. Eksperci przestrzegają jednak, że nawet teoretycznego zagrożenia nie należy ignorować.
28.09.2012 | aktual.: 28.09.2012 19:59
Odkryty kilka dni temu wirus należy do tej samej rodziny, co SARS, który dziesięć lat temu doprowadził do śmierci setek osób na świecie. Przetransportowany z Kataru do Londynu 49-letni pacjent leży w szpitalu. Pierwsza osoba, która uległa zakażeniu - w Arabii Saudyjskiej - zmarła.
Eksperci WHO mówią jednak, że nie należy obawiać się epidemii - wirus nie przenosi się bowiem z łatwością z człowieka na człowieka. Szef londyńskiego Centrum Chorób Układu Oddechowego Peter Openshaw także jest ostrożnym optymistą: - Musimy uważać i patrzeć, co się dzieje, ale na razie wygląda na to, że wszystko będzie w porządku.
WHO przygotowuje się na wizytę setek tysięcy ludzi w Arabii Saudyjskiej podczas zbliżającej się muzułmańskiej pielgrzymki. Trwają także prace nad testem diagnostycznym, który ma wykrywać wirusy u zarażonych osób.