Wędkarz utopił się w jeziorze
W niedużym jeziorze w okolicach Łagowa
Lubuskiego utopił się 53-letni mężczyzna. Przyszedł na ryby
w piątkowy wieczór, a w sobotę nad ranem znaleziono na brzegu
tylko jego wędki. Ok. godziny 14 jego ciało wyłowili z
jeziora płetwonurkowie - poinformował Mirosław Wiśniewski z
Komendy Powiatowej policji w Świebodzinie.
28.08.2004 16:35
Na razie nie są jasne okoliczności jego utonięcia. Z opinii lekarza wynika, że przebywał w wodzie już od kilku godzin, co świadczy, że utopił się w nocy z piątku na sobotę. Decyzją prokuratora zostanie przeprowadzana sekcja zwłok. Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek - powiedział Wiśniewski.
Poszukiwania wędkarza rozpoczęły się w sobotę nad ranem, kiedy nad brzegiem jeziora znaleziono jego wędki. Uczestniczyli w nich policjanci i mieszkańcy z jego wsi. Początkowo poszukiwania obejmowały także pobliskie lasy.
Kiedy nie przyniosły skutku, zapadła decyzja o wezwaniu płetwonurków ze straży pożarnej, którzy na głębokości około 4 metrów, w pobliżu miejsca, w którym łowił ryby znaleźli ciało 53-latka.