We Francji pokazano film o "polskim obozie koncentracyjnym"
Ambasador Polski w Paryżu zaprotestował przeciw użyciu przez francuski kanał publiczny France 2
sformułowania "polski obóz koncentracyjny", odnoszącego się do
nazistowskiego obozu zagłady.
06.02.2009 | aktual.: 07.02.2009 19:37
W czwartek wieczorem prezenter telewizji France 2 przedstawił emitowany tam francuski film dokumentalny "Bełżec" jako dokument opowiadający o "polskim obozie koncentracyjnym".
Ambasador Polski w Paryżu Tomasz Orłowski wysłał w piątek do dyrekcji stacji list protestujący przeciw użyciu tego, jak to ujął, "niewłaściwego i niemożliwego do przyjęcia zwrotu".
"Domagamy się naprawienia tego błędu, który godzi w obraz Polski i zniekształca pamięć o drugiej wojnie światowej" - napisał ambasador. Wyraził nadzieję, że kierownictwo France 2 dołoży najwyższych starań, by "takie wypowiedzi" nie powtarzały się na jej antenie.
Orłowski podkreślił, że ów "błąd" ma tym większe znaczenie, że został popełniony w czasie najwyższej oglądalności, zaraz po długim telewizyjnym wystąpieniu prezydenta Sarkozy'ego.
Jak wyjaśnił w rozmowie ambasador, była to już druga jego interwencja w redakcji France 2. Zwrot "polski obóz koncentracyjny" pojawił się bowiem w tym kanale już kilka dni wcześniej, gdy w nagranych zapowiedziach zachęcano do obejrzenia dokumentu "Bełżec". Do ambasady dzwoniło potem wielu oburzonych Polaków z prośbą o jej interwencję.
Jak podkreślił Orłowski, po pierwszym jego interwencji we France 2 zmieniono tekst nagrania i zastąpiono nieprawdziwe sformułowanie "niemieckim obozem zagłady na terenie Polski". Mimo to w czwartek widzowie stacji ponownie usłyszeli o "polskim obozie koncentracyjnym".
Szymon Łucyk