Wdowa po ofierze zamachu w muzeum Bardo pozwała biuro podróży. Jest wyrok sądu
• Zakończył się proces wytoczony przez wdowę po ofierze zamachu w muzeum Bardo
• Kobieta domagała się 806 tys. zł od biura podróży, które było organizatorem wycieczki
• Sąd oddalił pozew Anny K. i obarczył ją kosztami zastępstwa sądowego
Zamach na muzeum Bardo, jedną z atrakcji turystycznych w Tunisie (Tunezja)
, miał miejsce 18 marca 2015 roku. Zginęło w nim ponad 20 osób, w tym trójka Polaków. Do zamachu przyznało się tzw. Państwo Islamskie. Wdowa po jednej z polskich ofiar zamachu pozwała biuro podróży, w którym wraz ze zmarłym mężem wykupiła wycieczkę do Tunezji. Domagała się ponad 806 tys. zł zadośćuczynienia i odszkodowania.
Anna K. argumentowała, że organizator wycieczki nie poinformował przed podróżą do Tunezji o ryzyku zamachu terrorystycznego. Powołała się na zapis z ustawy o usługach turystycznych, według którego biuro ma obowiązek powiadamiać o "szczególnych zagrożeniach życia i zdrowia na odwiedzanych obszarach".
Pozew o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowania w tej sprawie skierowany został do Sądu Okręgowego w Poznaniu, skąd pochodzi małżeństwo. Stamtąd przekierowano go jednak do Opola, gdzie siedzibę ma pozwane ogólnopolskie biuro.
Proces w tej sprawie toczył się z wyłączeniem jawności. 24 maja 2016 roku Sąd Okręgowy w Opolu oddalił powództwo Anny K. i zdecydował, że kobieta ma zapłacić koszty zastępstwa procesowego.
Uzasadnienie wyroku sądu nie było jawne, a K. nie pojawiła się na sali.