Ważna zmiana na kolei. Będą przystanki "na żądanie"
Od 15 grudnia niektóre stacje otrzymają status przystanków "na żądanie". Aby pociąg się na nich zatrzymał, pasażerowie powinni czekać "w miejscu widocznym dla maszynisty". Wciąż jednak nie wiadomo, jak nowe rozwiązanie będzie dokładnie funkcjonowało w praktyce.
Dotychczas oznaczenie "na żądanie" było właściwe dla komunikacji miejskich i dotyczyło przede wszystkim mało uczęszczanych przystanków. Kto chce na nich wsiąść, musi pomachać ręką, dając w ten sposób znak kierującemu np. autobusem lub tramwajem. Przy wysiadaniu najczęściej trzeba nacisnąć guzik przy drzwiach - inaczej pojazd nie zatrzyma się.
Podobne rozwiązanie planują wprowadzić Koleje Dolnośląskie. Wraz z wejściem w życie nowej korekty rozkładu, 15 grudnia stacjami "na żądanie" staną się Krzyżowa oraz Nowa Wieś Legnicka. Rewolucyjna zmiana niepokoi pasażerów, którzy obawiają się, że w praktyce może ona utrudnić im korzystanie z komunikacji. Podnoszą argument, że pociąg znacznie trudniej zatrzymać machnięciem ręki niż autobus, a sformułowanie o "miejscu widocznym dla maszynisty" jest nieprecyzyjne.
Koleje Dolnośląskie udzielą szczegółowych informacji na temat nowego projektu w najbliższych dniach. Będące nowością na polskich trasach przystanki "na żądanie" funkcjonują już m.in. w Niemczech i Czechach.
Źródło: Polsat News
Zobacz też: Uwolniła wielbłąda z cyrku, teraz razem zwiedzają Europę
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl