Ważą się losy czeskiego rządu
Przygotowywana przez czeski rząd reforma
finansów publicznych może, powodując rozłam w socjaldemokracji,
doprowadzić do upadku gabinetu Vladimira Szpidli - wynika z
informacji opublikowanych przez dziennik "Pravo".
23.06.2003 | aktual.: 23.06.2003 12:17
Grupa niezadowolonych z rządów Szpidli czołowych działaczy jego Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CzSSD) spotkała się w ostatnich dniach z byłym premierem Miloszem Zemanem, który - jak wynika z informacji "Prava" - jest skłonny, po upadku obecnego gabinetu, stanąć znów na czele rządu.
W 200-osobowej Izbie Poselskiej obecna koalicja rządząca ma zaledwie 101 głosów.
Budzący w Czechach ogromne niezadowolenie i protesty plan reformy finansów publicznych polega nie tylko na zdecydowanym ograniczeniu wydatków budżetowych, ale także na zamrożeniu płac w sferze budżetowej, ograniczeniu dodatków socjalnych, wzroście podatków, wprowadzeniu kas fiskalnych na bazarach i w sprzedaży straganowej oraz wzroście cen alkoholu i wyrobów tytoniowych.