"Washington Post": Pentagon przygotowuje plany wojny z Iranem
Amerykańskie Ministerstwo Obrony od dawna
przygotowuje plany wojny z Iranem na wypadek, gdyby doszło do
zbrojnego konfliktu z tym krajem - pisze w "Washington Post" wojskowy publicysta William M. Arkin.
Już na początku 2003 r., czyli jeszcze przed inwazją na Irak, prezydent George W. Bush zlecił Dowództwu Strategicznemu USA opracowanie planu ataku przeciwko magazynom irańskiej broni masowego rażenia. Sporządzono też plan inwazji z użyciem piechoty morskiej i przeprowadzono manewry na Morzu Kaspijskim wspólnie z wojskami brytyjskimi.
Zdaniem autora, Pentagon nie powinien ukrywać faktu takich przygotowań, a przeciwnie, mówić o nich otwarcie, aby Iran był przekonany, że Stany Zjednoczone rzeczywiście rozważają opcję militarną, próbując skłonić go do rezygnacji z budowy broni atomowej.
"Dyplomatyczne wysiłki wobec Iranu byłyby skuteczniejsze, gdyby kraj ten zrozumiał, że USA na tyle poważnie myślą o odstraszeniu go od produkcji broni nuklearnej, że gotowe są do wojny, aby osiągnąć ten cel" - zauważa Arkin.
Powołując się na anonimowe źródła w Pentagonie, Arkin pisze, że Centralne Dowództwo i Kolegium Szefów Sztabów przygotowało "elastyczne opcje odstraszania" na wypadek gdyby Iran wyprodukował broń nuklearną, sam zaatakował siły USA lub zablokował cieśninę Ormuz dla ruchu tankowców z ropą naftową wypływających z Zatoki Perskiej.
Zdaniem Arkina, należy o tym publicznie mówić, gdyż odstraszy to Teheran od agresywnych posunięć i wesprze akcję dyplomatyczną na rzecz przeszkodzenia mu w pozyskaniu broni atomowej.
Tomasz Zalewski