Warszawskie przekręty - w sieci
Ponad 30 zawiadomień do prokuratury o
podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłych urzędników
miejskich i przedstawicieli byłego zarządu miasta opublikowano na stronie internetowej Urzędu Miasta st. Warszawy.
02.03.2004 | aktual.: 02.03.2004 19:05
Wśród 34 informacji znalazły się zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa m.in. przez zarząd byłej gminy Warszawa-Centrum, władze miasta, członków zarządu spółki Trasa Świętokrzyska oraz pracowników Pałacu Kultury i Nauki. Inne dotyczą głośnych, opisywanych przez media spraw budowy ratusza Wilanów, kompleksu Złote Tarasy, mostu Świętokrzyskiego, Trasy i mostu Siekierkowskiego.
W zawiadomieniach napisano, o jakie nieprawidłowości chodzi. W przypadku budowy ratusza Wilanów zwraca się uwagę na zawartą przez władze gminy i spółkę "Ratusz Wilanów" wadliwą umowę, co doprowadziło m.in. do niekontrolowanego przepływu środków finansowych do spółek i osób prywatnych.
W związku z budową Trasy i mostu Siekierkowskiego napisano, że już w trakcie realizacji przetargu na wykonanie projektu wygrała oferta, która powinna zostać odrzucona, ponieważ nie spełniała istotnych warunków zamówienia. "Była to oferta bezspornie najtańsza, ale w toku realizacji inwestycji zakres prac projektowych podlegał nieustannym zmianom, co wiązało się również ze wzrostem wynagrodzenia. Aneksem do umowy dokonano też wątpliwie uzasadnionych zmian terminu wykonania prac oraz waloryzacji wynagrodzenia" - napisano.
Obecne władze Warszawy zarzucają zarządowi byłej gminy Centrum, m.in. że nie interweniował, kiedy inwestor zastępczy Trasy Siekierkowskiej podejmował działania na szkodę inwestora bezpośredniego, a więc miasta. Dokonano między innymi niekorzystnych zmian konstrukcyjnych przy budowie mostu, co nie wpłynęło na obniżenie wynagrodzenia umownego. Wystąpiły również przypadki nierzetelnego rozliczania wykonawców przez inwestora zastępczego.
Wśród 34 zawiadomień znalazło się także dotyczące tworzenia Mokotowskiej Fundacji Warszawianka i budowy Wodnego Parku. W związku z tą inwestycją miasto straciło ok. 100 mln zł. Ostateczne koszty inwestycji wyniosły ok. 130 mln zł, podczas gdy początkowy kosztorys opiewał na sumę ok. 27 mln zł. W tej sprawie podejrzani o przestępstwo są byli członkowie zarządu dzielnicy Mokotów gminy Warszawa-Centrum.
Na ostatniej sesji Rady Miasta stołeczni radni przyjęli stanowisko, w którym zwracają się do prokuratora generalnego Grzegorza Kurczuka o objęcie szczególnym nadzorem postępowań prowadzonych w sprawach karnych z wniosków prezydenta Warszawy oraz jednostek samorządu warszawskiego. Zwrócili się też o przeniesienie prowadzonych postępowań do prokuratury spoza apelacji warszawskiej.
"Fakt przekazywania w minionym dziesięcioleciu na zasadach szczególnych mieszkań na rzecz prokuratorów warszawskich różnych szczebli przez jednostki warszawskiego samorządu terytorialnego uzasadnia niniejsze stanowisko" - napisano w uzasadnieniu.