Warszawskie kino Relax zakończyło działalność
Pokazem czeskiej komedii romantycznej
"Mężczyzna idealny" w reżyserii Filipa Renca warszawskie kino
Relax zakończyło swoją działalność, po prawie
40 latach funkcjonowania.
26.10.2006 | aktual.: 27.10.2006 06:01
Wszechobecna komercja wzięła górę nad kulturą i sztuką- powiedział kierownik kina Michał Komoń. Jak przypomniał, budynek, w którym znajdowało się kino Relax kupiła firma Alma, prowadząca w Polsce sieć delikatesów. Na miejscu Relaksu powstać ma sklep spożywczy.
Relax zostanie zlikwidowany, ponieważ zdaniem właściciela obiektu, Instytucji Filmowej Max-Film, jego funkcjonowanie przestało być opłacalne - wyjaśnił Komoń. Fizyczna likwidacja kina rozpocznie się 1 listopada. Wyposażenie Relaksu będzie rozdzielone między inne kina należące do IF Max-Film.
Wraz z tym kinem odejdzie ogromnie ważny element historii Warszawy. Już wkrótce w tym miejscu będzie można jedynie zrobić zakupy w delikatesach. Likwidacja tego kina to bardzo przykre wydarzenie- ocenił Komoń, żegnając się z publicznością przed projekcją ostatniego filmu w historii kina Relax.
Na zakończenie działalności Relaksu, po projekcji komedii "Mężczyzna idealny", zgromadzonej w kinie publiczności pokazano dodatkowo fragment innego filmu - "Titanica" w reżyserii Jamesa Camerona. Widzowie obejrzeli sceny przedstawiające, jak legendarny statek tonie.
Budowa kina Relax przy ul. Złotej w Warszawie zaczęła się w 1965 roku. Kino rozpoczęło działalność w roku 1968. Ówczesne władze zadecydowały, że będzie to pierwsze w stolicy kino przystosowane do projekcji filmów na taśmie 70 mm, tzw. super panoramie. Nazwę dla kina wybrali warszawiacy, w plebiscycie czytelników "Expressu Wieczornego". Pierwszym pokazanym w Relaksie filmem była radziecka produkcja wojenna pt. "Wyzwolenie".
Na przełomie 1997 roku i 1998 roku w kinie została przeprowadzona gruntowna modernizacja, dzięki której Relax - z salą mieszczącą prawie 600 widzów - stał się wówczas najnowocześniejszym kinem w Warszawie.
W Relaksie odbyło się wiele premier filmowych, a także imprez związanych z Warszawskim Międzynarodowym Festiwalem Filmowym. Kino gościło wiele znakomitości polskiego i międzynarodowego środowiska filmowego - odwiedzili je m.in. laureatka Oscara aktorka Mira Sorvino ("Jej Wysokość Afrodyta"), jeden z najpopularniejszych amerykańskich aktorów Morgan Freeman ("Wożąc Miss Daisy", "Bez przebaczenia") oraz francuski reżyser Luc Besson, twórca m.in. "Leona Zawodowca" i "Wielkiego Błękitu".
Komedia "Mężczyzna idealny" Filipa Renca to opowieść o dwóch kobietach: córce Laurze i matce Janie. Laura jest redaktorką pisma dla kobiet, owdowiała Jana pracuje jako tłumaczka. Obie pragną prawdziwej miłości i związku z "mężczyzną idealnym".
Jana, po nieudanych związkach ze swoimi rodakami, nie znosi Czechów, oceniając, iż "ta nacja całkowicie ją zawiodła". Jeden z byłych czeskich ukochanych Jany przychodził do teatru w narciarskim swetrze i trampkach. Inny, za którego wyszła za mąż, najpierw udawał mężczyznę eleganckiego - nosił garnitury, zapraszał ją na białe wino - a następnie, już po ślubie, ujawnił swoje bardzo prostackie maniery. Kilka lat po ślubie, zmarł na raka żołądka w wyniku złego odżywiania się.
Jana nie znosi swoich rodaków do tego stopnia, że na lotniskach - które są jej ulubionym miejscem pobytu - udaje, że nie umie mówić po czesku i podaje się za Brytyjkę. Zamiast Bożego Narodzenia, obchodzi hucznie amerykańskie Święto Dziękczynienia.
23-letnia Laura, także nie miała szczęścia w związkach z mężczyznami. Jedną z jej pierwszych "miłości" był młody sprzedawca telefonów komórkowych, który oceniał ludzi według tego, jaki mieli model telefonu. Pewnego dnia Laura spotyka jednak mężczyznę, który wydaje się jej idealny. Oliver jest znacznie starszy od dziewczyny. Niestety, okazuje się, że jest on byłym narzeczonym Jany. Sytuacja robi się wówczas bardzo skomplikowana.
Film Renca powstał na podstawie książki Michaela Viewegha pt. "Powieść dla kobiet". W Relaksie miał polski pokaz premierowy; do innych polskich kin trafi w piątek.