PolskaWarszawska prokuratura przejmie sprawę działki koło Mrągowa

Warszawska prokuratura przejmie sprawę działki koło Mrągowa

Prokuratura Apelacyjna w Warszawie przejmie
postępowanie w sprawie doniesienia dotyczącego fałszowania
dokumentów w sprawie działki koło Mrągowa (Warmińsko-Mazurskie).

11.07.2007 | aktual.: 11.07.2007 10:21

Wiąże się to z prowadzonym przez CBA postępowaniem dotyczącym podejrzenia korupcji przy przekwalifikowaniu ziemi na terenie gminy Mrągowo - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski. Dodał, że obie sprawy muszą być prowadzone w ramach jednego postępowania.

W związku ze śledztwem prowadzonym przez CBA zatrzymano dwie osoby, w kręgu podejrzewanych jest zdymisjonowany wicepremier Andrzej Lepper.

O podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczącego sfałszowania dokumentów, pieczęci i podpisów przez nieznanego sprawcę powiadomił 28 czerwca Prokuraturę Rejonową w Mrągowie wójt gminy Mrągowo Jerzy Karasiński. Następnie sprawę przekazano do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, a ta przekazała sprawę do Prokuratury Apelacyjnej do Warszawy.

Ziemia, którą z rolnej miano za 3-milionową łapówkę przekwalifikować na ziemię pod zabudowę, to 40-hektarowe grunty w Muntowie nad jeziorem Juksty.

Jak napisał środowy "Dziennik", akcja której wynikiem była m.in. dymisja Leppera, była spreparowana przez CBA. "To miała być koronkowa operacja. Użyto w niej najnowocześniejszej techniki i wyrafinowanych metod podsłuchu. Podrabiano dziesiątki dokumentów, tak dobrze, że nawet doświadczeni urzędnicy Ministerstwa Rolnictwa dali się wpuścić w maliny" - napisał "Dziennik".

Według gazety, chodziło o to, by złapać dwóch łapówkarzy, a przy okazji udowodnić korupcję wicepremierowi Andrzejowi Lepperowi. Operacji nie udało się doprowadzić do końca. Lider Samoobrony nie został złapany za rękę. Wójt gminy Mrągowo przez przypadek odkrył, że ktoś sfałszował jego pieczątkę - podał "Dziennik".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)