"Warszawie nie grozi utrata płynności finansowej"
Deficyt budżetowy nie zagraża stabilizacji finansowej Warszawy. Sięgnie w tym roku 36% i wyniesie blisko 700 mln zł. Dopuszczalna granica zadłużenia to 60%. Budżet zakłada przychody na poziomie 5 mld 952 mln 478 tys. zł, a wydatki - na poziomie 6 mld 645 mln zł.
"Miasto nie zamierza w ciągu tego roku istotnie zwiększyć swojego zadłużenia" - powiedział prezydent Warszawy Lech Kaczyński. W ubiegłym roku zadłużenie wyniosło również 36%. Kaczyński nie wykluczył, że w tym roku może być ono ewentualnie o jeden punkt procentowy wyższe w związku z uchwalonymi w środę przez Radę Miasta propozycjami wydatków zgłoszonymi przez radnych LPR.
Radni Ligi Polskich Rodzin, którzy od środy tworzą porozumienie programowe z PiS, w zamian za poparcie budżetu zażądali m.in. środków na wybudowanie pomnika Romana Dmowskiego oraz zwiększenia puli pieniędzy na miejskie autobusy.
Kaczyński poinformował, że w budżecie na 2004 r. znaczące kwoty zostaną przeznaczone m.in. na służbę zdrowia. Zaplanowane w budżecie ok. 40-50 mln zł będą przeznaczone przede wszystkim na zakup nowego sprzętu do szpitali. (W ub.r. na służbę zdrowia wydano ok. 7 mln zł). Priorytetem miasta jest również bezpieczeństwo (kwota przeznaczona na tę dziedzinę wyniosła 191 mln zł, podczas gdy w 2003 r. - 142 mln zł) oraz kultura (wzrost ze 165 mln zł w zeszłym roku do 226 mln zł obecnie).
Wiceprezydent Andrzej Urbański powiedział, że miasto chce także przeznaczyć o 100 mln zł więcej niż w ubiegłym roku na edukację, i to w sytuacji, kiedy mamy kolejny rok niżu demograficznego. Wyjaśnił, że pieniądze będą wydane na specjalne programy, m.in. opieki nad dziećmi. W tegorocznym budżecie na oświatę przeznaczono 1 mld 647 tys. zł, podczas gdy w 2003 oświata kosztowała władze stolicy 1 mld 584 tys. zł.
Prezydent Kaczyński dodał, że budżet zakłada prawie 700 mln zł na utrzymanie dróg oraz inwestycje drogowe. Zwiększenie wydatków na te cele zaplanowano w związku z przyznaną przez Sejm dotacją na budowę stołecznego metra w wysokości nie mniejszej niż 50 mln zł. Poza tym nowa ustawa o finansowaniu samorządów mówi, że Warszawa zyska więcej pieniędzy z podatków PIT i CIT.