PolskaWarszawiacy tłumnie odwiedzają Stare Powązki

Warszawiacy tłumnie odwiedzają Stare Powązki

W Dniu Wszystkich Świętych Cmentarz Powązkowski - najstarszą stołeczną nekropolię - odwiedzają tłumy warszawiaków.

01.11.2010 | aktual.: 01.11.2010 14:44

Zapalają znicze i składają kwiaty na grobach najbliższych oraz ludzi zasłużonych dla Polski. Jak co roku zbierane są pieniądze na renowację nagrobków i kaplic Starych Powązek.

- W Warszawie na Starych Powązkach jest słoneczna pogoda, co niezwykle dobrze sprzyja naszym kwestarzom. Wielu odwiedzających, którzy w aurze złotej jesieni odwiedzają cmentarz, postanowiło nas wesprzeć - powiedział b. prezydent Warszawy i przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami Marcin Święcicki.

W tym roku kwesta na rzecz odnowy zabytkowych nagrobków Cmentarza Powązkowskiego, która rozpoczęła się w niedzielę, odbywa się po raz 36. - Do wczoraj wieczora udało nam się zebrać ok. 66 tys. zł, nie licząc tego, co znajduje się w skarbonce Waldorffa. Dziś oczywiście liczymy na o wiele więcej - podkreślił Święcicki. W ubiegłym roku kwestarzom udało się zebrać 197,5 tys. zł. Rekord padł w 2008 r., gdy zebrano 257,7 tys. zł.

W kweście uczestniczy ok. 250 osób ze świata kultury i sztuki, w tym tradycyjnie aktorzy, którzy od wielu lat zbierają pieniądze na zabytki Starych Powązek: Alina Janowska, Mariusz Benoit i Andrzej Kopiczyński. Towarzyszą im także aktorzy młodszego pokolenia i znani dziennikarze. W kweście biorą udział także prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, członkowie zespołu Mazowsze oraz górale z Zakopanego.

Po raz pierwszy w zbieraniu pieniędzy biorą udział członkowie Towarzystwa i Miłośników Kolejnictwa, którzy rozdają przechodniom ulotki z informacjami o zasłużonych dla polskiej kolei i pochowanych na Powązkach. - Tu leżą kolejarze z najwyższej półki np. Stanisław Wysocki, projektant i budowniczy Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej, czyli pierwszej linii kolejowej na terenie Królestwa Polskiego - powiedział miłośnik Starych Powązek Marek Moczulski.

Wśród pochowanych na Powązkach kolejarzy - jak podkreślił - są także wybitni ludzie pióra np. autor "Chłopów" Władysław Reymont. - Nie był może znakomitym kolejarzem, ale z pewnością napisał wspaniałe nowele kolejowe, gdzie zawarł piękne opisy pracy maszynisty - dodał z uśmiechem Moczulski.

Na terenie Starych Powązek można spotkać także kwestujących Polaków z Wilna i Lwowa, którzy zbierają pieniądze na renowację wileńskiej nekropolii Stara Rossa oraz lwowskiego Cmentarza Łyczakowskiego.

Skarbonka przy grobie Jerzego Waldorffa, założyciela Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami, jak co roku, gromadzi największą liczbę darczyńców. Pomagający kwestującym harcerze rozdają przechodniom mapki, na której można odnaleźć np. w pobliskiej Alei Zasłużonych groby najsławniejszych Polaków.

Wśród odwiedzających Stare Powązki jest także wiele osób, które deklarowały, że po złożeniu kwiatów i zapaleniu zniczy na grobach bliskich im osób, odwiedzą pobliski Cmentarz Wojskowy, gdzie pochowane są osoby, które zginęły w katastrofie Tu-154M z 10 kwietnia pod Smoleńskiem.

W ciągu 36 lat działalności Komitet zadbał o renowację ponad 1260 z ok. 2000 najcenniejszych grobów. - W ostatnim czasie rozpoczęła się duża praca nad odnowieniem kaplicy Znamierowskich z połowy XIX w., autorstwa rzeźbiarza Bolesława Syrewicza. Renowacja ta zajmie dwa, trzy lata. Do użytku oddano m.in. kaplicę memoratywną, wskrzesiciela polskiej sceny, Wojciecha Bogusławskiego. Innym ocalonym zabytkiem jest pomnik nagrobny Rozalii z Dolewczyńskich Szczepańskiej, z piękną neogotycką kopułą - wymieniał Święcicki.

Pieniądze z kwesty "Ratujmy Zabytki Powązek" to jedna trzecia środków na renowację zabytków, obok dotacji z budżetu miasta Warszawy oraz z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pod adresem www.komitetpowazkowski.home.pl można zapoznać się ze szczegółowym opisem wyglądu i prac renowacyjnych oraz obejrzeć fotografie pomników. Baza licząca obecnie już 600 obiektów jest - według konserwatorów Starych Powązek - znaczącą pomocą przy pracach renowacyjnych, daje także osobom zainteresowanym możliwość obejrzenia powązkowskich zabytków. Docelowo ma się w niej znaleźć ok. 2 tys. pomników.

- Stary cmentarz warszawski jest jak olbrzymia księga opisująca w różnych warstwach - bardziej i mniej ważnych, tyczących się spraw publicznych i osobistych - dzieje dwustu lat trudnej sławy i chwały stolicy, fatalnie usytuowanej na europejskim rozdrożu. Chodząc od grobu do grobu, jak gdyby się przerzucało karty owej wielkiej księgi do przodu, to znów wstecz - pisał o Starych Powązkach Jerzy Waldorff.

Cmentarz Powązkowski powstał dzięki Melchiorowi Szymanowskiemu, który w 1750 r. ofiarował 2,4 ha gruntu z przeznaczeniem na cmentarz katolicki. Pierwszym pochowanym na Powązkach był ksiądz Wincenty Bartłomiej Skrzetuski, którego pogrzeb odbył się w 1791 r. Na cmentarzu pochowano wielu wybitnych Polaków, m.in. Władysława Reymonta, Leopolda Staffa, Marię Dąbrowską, Stanisława Moniuszkę, Jana Kiepurę.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)