RegionalneWarszawaZdewastowane place zabaw. "Deska pękła, przecięła nogę i musieli ją szyć"

Zdewastowane place zabaw. "Deska pękła, przecięła nogę i musieli ją szyć"

Mieszkańcy Warszawy zwracają uwagę, że nikt nie dba o bezpieczeństwo na placach zabaw. Jeden z nich znajduje się na Woli, gdzie dziecko zrobiło już sobie krzywdę. - Pod jej ciężarem deska pękła, przecięła nogę, którą musiała szyć - tłumaczy mama dziecka.

Zdewastowane place zabaw. "Deska pękła, przecięła nogę i musieli ją szyć"
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Małgorzata Witak

22.06.2018 | aktual.: 22.06.2018 17:09

Pani Magdalena Danowska na facebookowej stronie "My ludzie z Warszawskiej Woli" udostępniła zdjęcia placu zabaw, na których widać m.in wystające gwoździe i brak desek. - przy Staszica/Młynarska zgłaszane kilkukrotnie od ponad tygodnia, zero reakcji - tłumaczy pani Danowska. Dodaje, że straż miejska była, zostawiła biało-czerwoną taśmę i pojechała.

Obraz
© Facebook.com | Magdalena Danowska
Obraz
© Facebook.com | Magdalena Danowska

Na razie wiemy tylko o jednym przypadku, na którym dziecko bawiące się na opisanym powyżej placu zabaw rozcięło nogę. Matka dziewczynki Kinga Gadomska wyjaśnia, że dziecko bawiło się zgodnie z przeznaczeniem obiektu. - Przechodziła przez mostek, ale nie miał kilku desek, więc chciała ominąć tę dziurę, która jest i stanąć na deskę. Jednak pod ciężarem deska pękła i przecięła nogę. (poszkodowana) Ma założone cztery szwy - relacjonuje WawaLove Kinga Gadomska. Dodaje, że dzwoniła do administracji, gdzie napotkała się na "średnio przyjemnego" pana. - Powiedział, że zajmą się tą sprawą, ale zaznaczył, że jest to plac najczęściej niszczony - relacjonuje matka poszkodowanej.

Kolejnym przykładem jest zdjęcie pani Agnieszki Drozdowicz. Kobieta zwraca uwagę na wypisanena przekleństwa na sprzętach placu zabaw przy skwerze Lilipopów.

Obraz
© Facebook.com | Agnieszka Drozdowicz

Następnie pani Małgorzata Witak na facebookowej stronie Grochów udostępniła zdjęcie placu zabaw przy ul. Kirasjerów 1. - Powstał rok temu z Budżetu Partycypacyjnego. Mieszkańcy wyprosili w imieniu swoich pociech. Urząd Dzielnicy zgodził się, wszyscy przyklasnęli, pieniądze zostały wydane. Inwestycja odhaczona i zapomniana - tłumaczy pani Witak. Dodaje, że dzieci owszem są! Chcą się tu bawić, ale trawa i chwasty przewyższają niejednego z nich. - Skoro Urząd Dzielnicy Praga-Południe nie interesuje się tym maleńkim terenem lub nie ma funduszy na koszenie trawy, to może, w czynie społecznym, dajmy dwulatkom sierpy, niech sobie własnymi rączkami wykoszą placyk zabaw - pisze pani Witak.

Rzecznik Urzędu Dzielnicy Praga-Południe Andrzej Opala wyjaśnia, że plac zabaw przy ul. Kirasjerów 1 został wykonany przez Zakład Gospodarowania Nieruchomościami. - Place zabaw zlokalizowane na terenie dzielnicy są w utrzymaniu kilku jednostek: ZGN, placówek oświatowych i Wydziału Ochrony Środowiska - mówi WawaLove rzecznik. Wyjaśnia, że ZGN i placówki oświatowe utrzymują place zabaw zlokalizowane na nieruchomościach przez nie administrowanych. - Natomiast WOŚ pilnuje place zabaw zlokalizowane w parkach i skwerach - tłumaczy.

- Place zabaw będące w utrzymaniu WOŚ podlegają stałym okresowym przeglądom, z częstotliwością zgodną z wymogami polskiej normy: codzienne - przez oględziny, funkcjonalne - z częstotliwością wskazaną przez producenta urządzeń zabawowych lecz nie rzadziej niż raz na 3 miesiące, kontrola podstawowa - wykonywana raz do roku oraz przeglądów dokonuje wykonawca, z którym dzielnica ma podpisaną umowę.

Zakład Gospodarowania Nieruchomościami odpowiada, że w czwartek została już ścięta trawa na placu zabaw przy ul. Kirasjerów 1. - Place zabaw są czyste, porośnięte na obrzeżach trawą, ze względu na to, że nie można jej usunąć ze względu na zdrowie użytkowników w żaden inny sposób niż mechaniczny - podkreśla zakład.

Obraz
© Zakład Gospodarowania Nieruchomościami | ZGN

W związku z placem zabaw na Woli skontaktowaliśmy się z rzecznikiem dzielnicy. Mariusz Gruza tłumaczy, że administratorem placu zabaw jest ZGN Wola. - Stan techniczny placu zabaw zlokalizowanego przy ul. Młynarskiej 13 jest kontrolowany dwa razy w miesiącu. W dniu 13 czerwca zlecona została naprawa pomostu zabawki (uzupełnienia jednej deski). W dniu 21 czerwca w wyniku kontroli stwierdzono dewastację multizabawki. Zniszczenie 10 desek podestu było wynikiem aktu wandalizmu, a nie spowodowane zużyciem związanym z normalną eksploatacją - mówi WawaLove rzecznik dzielnicy. Zaznacza, że zlecona został naprawa urządzenia w trybie pilnym, a do czasu naprawy, zostanie ono wyłączone z użytkowania. - Ze względu na powtarzające się akty wandalizmu, place zabaw zlokalizowane na tym terenie będą kontrolowane przynajmniej raz w tygodniu - podkreśla Mariusz Gruza.

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

warszawaplace zabawdewastacja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)