Zarobiła 14 tysięcy za... pójście na zakupy
Z chałturzenia można w Warszawie całkiem nieźle żyć
. Dobrze zarabia się na samym pojawianiu się na imprezach. Warszawskie celebrytki mogą wyciągnąć za jedno wydarzenie nawet od 2 do 8 tysięcy złotych, w zależności od popularnościdanej gwiazdki.
Mimo że specjaliści wróżyli temu procederowi koniec, to okazuje się ten sposób zarobkowania ma się jednak w Warszawie nie najgorzej. Małgorzata Socha niedawno wpadła do luksusowego butiku Moliera 2 wypełnionego fotoreporterami. Promowała tam sklep oraz płacenie za zakupy zbliżeniowo telefonem komórkowym. Oczywiście nie była to spontaniczna wizyta podczas shoppingu z koleżankami.
Jak donosi tygodnik "Gwiazdy", aktorka serialu "Na Wspólnej" sporo się ceni za takie chałturzenie. Dostała* 8 tysięcy złotych do kieszeni oraz kolejne 6 tysięcy na telefon, by coś sobie kupiła.*
Małgorzata Socha, świeżo upieczona mama, zaczyna już pojawiać się na imprezach. Aktorka wraz z koleżankami z branży wybrała się ostatnio na zakupy. Celebrytki odwiedziły butik przy ulicy Moliera 2 w Warszawie. Gwiazdy uwielbiają to miejsce i często wypożyczają tam kreacje zarówno na wielkie gale, jak i na co dzień.
*Zobacz także: Wiemy, ile płacą w "Miłości na bogato"! *