Wyrwał wycieraczki w nocnym autobusie
Mężczyzna bez powodu rzucił się na autobus, który zatrzymał się na przystanku
Kilka minut po 4:00 policjanci zostali wezwani na ulicę Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Z przekazanych informacji wynikało, że został tam zatrzymany sprawca uszkodzenia autobusu. Kiedy policjanci pojawili się na miejscu kierowca autobusu przekazał w ich ręce 40-latka. Bartosz T. trafił do komendy. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci ustalili, że mężczyzna bez powodu rzucił się na autobus, który zatrzymał się na przystanku.
Wczoraj Bartosz T. usłyszał zarzut za uszkodzenie mienia, za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
