Wtargnął na wybieg dla niedźwiedzi i dostał krwawą nauczkę
Zwierzę raniło mężczyznę
W minioną niedzielę, 24 maja mężczyzna przeszedł przez barierkę ogradzającą wybieg dla niedźwiedzi przy warszawskim zoo przed Parkiem Praskim. Zwierzęta poczuły się zagrożone i zaatakowały intruza. Mężczyznę raniła niedźwiedzica, która znana jest z agresywnego zachowania. - Jak wynika z relacji świadków mężczyźnie towarzyszył kolega, który pomógł wydostać się rannemu z wybiegu dla niedźwiedzi - poinformowała WawaLove.pl Monika Niżniak, Rzecznik Prasowy Straży Miejskiej m.st. Warszawy . Mężczyźnie co prawda udało się uwolnić i uciec, ale został mocno poraniony. Świadczyły o tym ślady krwi, które straż miejska znalazła na miejscu.
- O zdarzeniu poinformowała nas straż pożarna, która poprosiła o wsparcie w schwytaniu mężczyzn. Wiemy, że uciekli oni przez Park Praski w kierunku Ronda Starzyńskiego. Udało nam sie to ustalić podążając za śladami krwi, które biegną w tamtym właśnie kierunku - dodaje Niżniak. Ślady, które zostawił raniony mężczyzna niestety urywają się na terenie zielonym, co utrudnia dalsze poszukiwania.
By przejść przez ogrodzenie dla niedźwiedzi przy Parku Praskim, trzeba się wykazać nie lada zwinnością. Od ulicy misie oddziela barierka i dość duża fosa. Męczyźnie, który dopuścił się tak bezmyślnego zachowania, zgodnie z art. 51 kodeksu wykroczeń grozi grzywna, areszt lub ograniczenie wolności.* *
Przeczytaj też: Na ratunek zwierzętom. Interwencje Eko patrolu