Włamał się do zakrystii, zgubił telefon, potłukł łup
To nie był "skok stulecia"
29.03.2013 16:35
W środę około południa do zakrystii kościoła przy ulicy Hozjusza weszło trzech młodych mężczyzn. Włamali się do szafy i zabrali dwa kryształowe wazony. W tym czasie do pomieszczenia wszedł wikary, który zauważył sprawców. Trzej mężczyźni zaczęli uciekać. Podczas ucieczki jeden z mężczyzn, 28 letni Andrzej R. zgubił telefon komórkowy i upuścił torbę, w której były kryształy. Wazony potłukły się.
Wikary zgłosił sprawę policji. Kryminalni zaczęli prowadzić czynności zmierzające do ustalenia sprawców włamania. Następnego dnia właściciel telefonu został ustalony i zatrzymany. Andrzej R. trafił do policyjnego aresztu. Mężczyźnie już zostały przedstawione zarzuty za kradzież z włamaniem.
28-latek jest doskonale znany policji. Ponad 3 lata spędził w zakładzie karnym za rozbój i usiłowanie rozboju. Teraz będzie odpowiadał jako recydywista. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.