Karambol na S8. Wino polało się na jezdnię
Dwie ciężarówki i dwa auta osobowe uczestniczyły w drogowym incydencie, który wydarzył się przy zjeździe na Kobyłkę, na trasie S8. Służby drogowe ostrzegają: utrudnienia na odcinku drogi na Białystok mogą potrwać kilka godzin.
Na pasie drogi w kierunku Białegostoku, na wysokości miejscowości Nadma w powiecie wołomińskim, widać skutki tego zderzenia. Jedna z ciężarówek leży na boku, druga ma rozprutą naczepę.
Na miejsce przyjechały aż cztery karetki pogotowia. Jednak na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Jedna z pasażerek osobówki, starsza kobieta, została prewencyjnie zabrana przez pogotowie do szpitala w celu przebadania.
Miejsce wypadku pokrywają odłamki szkła z rozbitych butelek. Ich zawartość - wino z transportu wiezionego przez jedną z ciężarówek - polało się na jezdnię.
Służby drogowe zmierzą się więc ze skomplikowanym działaniem. Trzeba będzie oczyścić drogę nie tylko z tarasujących ją pojazdów i płynów z instalacji, jakie mogły wydostać się na nawierzchnię, ale także z potłuczonego szkła i wylanych dziesiątek litrów alkoholu.
Wino polało się na jezdnię. Na drodze S8 zderzenie czterech pojazdów
Do zdarzenia doszło przed południem. Nadal jednak trwają działania służb drogowych. Jak informuje reporter TVN Warszawa, utrudnienia, jak przekazał portalowi przed godziną 12 Jarosław Florczak z KSP, nawet do godziny 18.
Droga w kierunku Białegostoku jest kompletnie zablokowana przez rozbite pojazdy, które uczestniczyły w tym karambolu. Z kłopotami mierzą się również kierowcy jadący w przeciwnym kierunku, w stronę Warszawy. Nieprzejezdne są tu dwa pasy. Drogowcy kierują na objazdy trasą 631.